alvarez mcgregor conor

Eddie Alvarez, były mistrz i rywal Conora McGregora w klatce UFC, uważa że ogromne pieniądze, który zarobił Irlandczyk mogą mu utrudnić powrót do walczenia na tym samym poziomie co niegdyś.

Conor McGregor, były mistrz organizacji UFC i najpopularniejszy zawodnik MMA na świecie, jest też jednym z najlepiej opłacanych sportowców. W zeszłym roku Irlandczyk po raz piąty trafił na listę najlepiej zarabiających sportowców magazynu “Forbes” i zajął na niej miejsce 16.

Według Eddie’ego Alvareza pieniądze jakie zarobił Conor mogą być dla niego obciążeniem w świecie MMA. Alvarez w rozmowie z Jamesem Lynchem powiedział jak zapatruje się na tę sprawę.

Posiadanie 100 milionów dolarów w banku, nie pomaga w walczeniu, bo walczenie to mierzenie się z przeciwnościami losu. Walczenie to konieczność wstawania rano i robienia rzeczy, na które niekoniecznie ma się ochotę. To natomiast wymaga zdyscyplinowania i jest trudne. Stajesz się lepszym zawodnikiem pokonując różne przeciwności losu. Posiadaniem 100 milionów na koncie powoduje, że nic nie musisz i stajesz się miękki. Jeśli Conor chce wrócić musi ponownie stać się twardym człowiekiem.

McGregor w trzech swoich ostatnich walkach wygrał tylko raz – pokonał Donalda Cerrone. Został natomiast poddany przez Khabiba Nurmagomedova i rozbity przez Dustina Poiriera.

Conor McGregor i Dustin Poirier mieli okazję spotkać się w klatce UFC dwa razy. W pierwszym boju wygrał Conora, w drugim Dustin. Zaraz po drugim pojedynku szybko pojawiły się głosy mówiące o trzecim boju, a szef UFC potwierdził, że organizacja pracuje nad jego zestawieniem. Na razie jednak nie wiadomo kiedy mogłoby do niego dojść.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.