Brian Ortega (MMA 15-1-0) zaprezentował świetne umiejętności stójkowe rozpracowujac na pełnym dystansie Chana Sung Junga (MMA 16-6-0). Pojedynek ten był walką wieczoru kolejnej gali z cyklu UFC Fight Island.

Obaj zawodnicy zaczęli pojedynek bardzo spokojnie. Jung szybko zajął środek klatki, skąd starał się kontrolować przebieg starcia, jednak to Ortega niskimi kopnięciami i mocnymi sierpami zaczął ustawiać rywala, który już po chwili ostrożniej podchodził do wymai nz przeciniwkiem.

Druga odsłona rozpoczęła się podobnie, jak pierwsza. Ortega atakował jednak rzadziej i to Jung starał się zaskoczyć przeciwnika w stójce. Dopiero pod koniec rundy aktywniejszy był Amerykanin, który mocno naruszył rywala, jednak nie był w stanie skończyć pojedynku przed czasem. Na sam koniec „T-City” zdobył jeszcze obalenie, którym potwierdził przewagę w ostatnich minutach.

Coraz luźniej poruszał się w stójce Ortega w pełni kontrolując przebieg pojedynku. Amerykanin świetnie unikał każdą z prób ofensywy rywala i sam od czasu do czasu atakował Junga podkreślając swoją wyraźną przewagę.

Od początku czwartej rundy Ortega wciąż prowadził wymiany pod swoje dyktando. „Korean Zombie” nie był w stanie znaleźć argumentów na rywala, którgo cały czas spychał pod siatkę. Ten jednak dobrze radził sobie z tej pozycji i bez najmniejszych problemów punktował przeciwnika. W czwartej odsłonie Ortega zdobył również sprowadzenie, po którym przez moment utrzymał rywala na macie.

Ortega w dalszym ciągu kontrolował przebieg starcia i nie dawał Jungowi miejsca na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. „T-City” ostatnią odsłonę poprowadził w sposób bezpieczny, jednak runda ta nie różniła się bardzo od poprzednich, w których Ortega ze spokojem obijał rywala.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.