Andrzej Kościelski, trener Michała Andryszaka, przeprosił za swoje zachowanie po walce na KSW 63 i przedstawił też swoje spojrzenie na sprawę werdyktu w walce Michała z Darko Stosiciem.

Podczas gali KSW 63 doszło do starcia w wadze ciężkiej, w którym Michał Andryszak przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Darko Stosiciem. Po ogłoszeniu werdyktu Michał i cały jego narożnik nie krył rozgoryczenia takim zakończeniem pojedynku. Trener Andrzej Kościelski dosadnie skomentował wówczas również pracę sędziów.

Teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych Andrzej Kościelski przeprosił za swoje zachowanie i napisał jak starcie wyglądało z jego perspektywy:

Będąc w narożniku mojego zawodnika, Michała Andryszaka, po dwóch pierwszych rundach walki Ja i cały narożnik byliśmy przekonani w 100 procentach, że pierwsze dwie rundy wygrał Michał i doradzaliśmy mu, żeby ostatnią rundę zawalczyć zachowawczo nie dając sobie zrobić krzywdy, co zapewni mu zwycięstwo.

Przed ogłoszeniem werdyktu byliśmy pewni, że walkę wygraliśmy i że wynik pójdzie tylko na naszą korzyść lecz się okazało, że werdykt był niejednogłośną decyzją na korzyść Darko Stosic. Wtedy poczułem się strasznie oszukany i pod wpływem impulsu zareagowałem bardzo źle gestykulując i używając wulgarnych słów w stosunku do sędziów.

Trener Andrzej dodał również, że obejrzał walkę Michała ponownie, szczególnie drugą, kluczową dla punktacji rundę. 

Na chłodno po obejrzeniu walki stwierdziłem że według mnie drugą rundę walki wygrał Michał, ale ta runda była tak wyrównana, że werdykt mógł iść w każdą stronę.

Może jestem wymagającym trenerem, ale zawsze będę dbał o dobro moich podopiecznych.
Popełniłem duży błąd jako doświadczony trener sugerując Michałowi, żeby tą trzecią rundę zawalczył zachowawczo i decyzja ta była błędna, bo Michał mógł tą trzecią rundę wygrać i wtedy i nie było by żadnych nieporozumień.

Walka ta będzie nauczką dla mnie i mojego Teamu na przyszłość że trzeba trzymać nerwy na wodzy i nie można zostawiać werdyktu w rękach sędziów .

Michał Andryszak to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej KSW. W roku 2017 już w 26. sekundzie starcia Andryszak posłał na deski byłego mistrza królewskiej kategorii, Fernando Rodriguesa Jr. Potem, na KSW 43 stanął naprzeciw Phila De Friesa w starciu o pas kategorii ciężkiej, ale Anglik okazał się wówczas lepszy od Polaka.

Walka na KSW 63 była dla Michała drugim pojedynkiem w tym roku. Przed starciem ze Stosiciem Andryszak walczył w styczniu i podczas gali KSW 58 zmierzył się z Guto Inocente, którego rozbił przed czasem.

Po starciu ze Stosiciem Michał w rozmowie z mediami przyznał, że wygrana nad Stosiciem mogła otworzyć mu drzwi do organizacji UFC.

1 KOMENTARZ

  1. Myślę, że ktoś, komu więzienna kultura nie jest znana, może nie wiedzieć, o jakie obraźliwe gesty chodziło

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.