Dana White zapytany na konferencji prasowej po gali UFC 257 o pirata internetowego którego organizacja UFC namierzała z powodu planów nielegalnej transmisji sobotniego wydarzenia zdradził, że piracki serwis błyskawicznie zniknął z Internetu.

Szef UFC Dana White przed sobotnią galą UFC 257 zapowiadał, że namierza internetowego pirata który nielegalnie transmituje wydarzenia organizacji UFC:

„Mamy jednego. Mamy go! Właśnie obserwujemy tego gościa. Wszystko, co musi zrobić, to włączyć to w sobotę i mamy cię, kurwa. Nie mogę się doczekać…Powiedziałem swoim ludziom: „Chcę złapać tego gościa”. Obserwujemy jego dom, słuchamy jego rozmów telefonicznych i jeśli włączy to w sobotę na UFC 257 to mamy go. Jeśli zrobi to w sobotę, aresztujemy go i doprowadzimy do sądu”.

Dana White na konferencji prasowej po gali zdradził, że piracki serwis który transmitował nielegalnie wydarzenia organizacji UFC, błyskawicznie zniknął z Internetu a w jego miejscu pojawiło się oświadczenie z informacją jak legalnie zakupić transmisję PPV na galę UFC 257:

„Powiem wam co się stało. Dałem wywiad telewizji BT w której powiedziałem co się wydarzy z tym człowiekiem jeśli udostępni stream w sobotę. Obserwowaliśmy go i mieliśmy go już w garści. W dniu w którym dałem wywiad telewizji, jego cały serwis streamingowy zniknął z sieci a zamiast tego pojawiło się oświadczenie jak legalnie kupić PPV na galę UFC 257. Powiedział „Nie mam planów transmitowania tej gali ale powiem wam jak legalnie kupić do niej dostęp”. Cały jego serwis zniknął. Załatwiliśmy jednego ale cała masa podobnych osób jeszcze czeka w kolejce. Na każdej gali będziemy namierzać jednego pirata…albo więcej, zobaczymy.

Muszę ci powiedzieć, kimkolwiek jesteś, podjąłeś dobrą decyzję. Mieliśmy cię. Nie wiem czy on coś podejrzewał lub wiedział, ale mieliśmy cię i wystarczyło że włączysz ten stream w sobotę i zaczną się wielkie kłopoty.”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.