Podczas zbliżającej się wielkimi krokami gali UFC w Nowym Jorku, która odbędzie się 12 listopada, dojdzie do starcia Chrisa Weidmana z Yoelem Romero. W swojej ostatniej walce Weidman stracił pas mistrzowski kategorii średniej UFC, jednak dziś liczy, że pokonanie Romero ponownie otworzy mu drzwi do mistrzowskiego boju. W audcyji SiriusXM Weidman powiedział:
Wracam do walk po mojej porażce z Lukiem Rockholdem, ale Luke nie obronił zdobytego pasa ani razu, a ja broniłem go trzykrotnie. Myślę więc, że patrząc na to z tej strony zasłużę sobie na kolejną walkę o pas.
Najpierw jednak Weidman musi pokonać Yoela Romero.
Uważam, że to utalentowany i eksplozywny zapaśnik, który dobrze radzi sobie w stójce i nokautuje ludzi, ponieważ ma ciężkie ręce. On walczy w niekonwencjonalny sposób i myślę, że do końca nigdy nie wie, co zrobi w walce. To zawsze jest trudne walczyć z kimś takim, bo trzeba być przygotowanym na wszystko.
Były mistrz ma jednak pomysł na to jak walczyć z Romero.
Założenie jest takie żeby wywierać ciągłą presję i zmuszać go do pracy. Wydaje mi się, że im mniej dam mu przestrzeni, tym lepiej dla mnie. Zmuszę go do mocnego wysiłku, wykorzystam mój zasięg i siłę by dobrze zakończyć to starcie.
Na to samo liczy Romero.
Hehe Majki , jak obroni z hendo to mocno może sie zdziwić …
parter: Krzysiek (2:0)
zapasy: remis ze wskazaniem na Romero (0,5:1,5)
stójka: remis (1:1)
kardio: Krzysiek (1,5:0,5)
Weidman vs Romero 5:3
A teraz zasięgnijmy porady specjalisty – co mówi Maciej?
Co do Michała, walka z Hendo jest odwlekaniem nieuniknionego.
Się zobaczy, chociaż gdyby Jacare ubił Rockholda, to on powinien być pierwszy w kolejce.
Zawsze zostaje opcja (chyba najlepsza dla dywizji):
Jacare/Luke vs Wedman/Romero o zwakowany pas, jeżeli Hendo odejdzie na emeryturke..
To ja już wolę wróżkę Fifi :werdum:
A po zdobyciu pasa i pierwszej obronie kogo Weidman dalej sobie życzy ?
Jacare/Cockhold. Potem może Jotko. 😎
beben ile razy mam ci mowic, ze krzysiek ma lepsze zapasy pod mma, jako fan powinienes to wiedziec. zreszta stojke tez ma lepsza hehe
Ja to wiem. Chciałem być w miarę obiektywny (będąc anty-subiektywny), żeby Romerowcy nie krzyczeli 😀
Najpierw trzeba wygrać chriss. Co nie zmienia faktu, że WAR for geydżizus
Zacznijmy od tego, że Krzyś zgarnie na pape od Yoela i tyle będzie z jego ts'a.
Mamed
Jedziesz z nim Krzysiu ! :chuck:
Już czekam na tłumaczenia Krzysia, po przegranej walce 😀
Romero wygra bo Bóg jest za nim, KO w pierwszej rundzie.
jestes za murzynem?! :joer:
I tak na końcu wygra MMA 😀
A po walce :