Ciryl Gane walczy w klatce MMA tylko dwa lata, lecz już teraz zawodnik kategorii ciężkiej zaczyna myśleć o walce o pas mistrzowski UFC. Niepokonany „Bon Gamin” ma na swoim koncie tylko 6 walk w MMA, lecz dobrze wiemy, że dywizja do 120 kilogramów rządzi się własnymi prawami i szybko można wspiąć się na jej szczyt. W wywiadzie dla MMA Junkie Gane wypowiedział się na temat swojej przyszłości w MMA oraz swojej nadchodzącej walce z Shamilem Abdurakhimovem na UFC 253.
Myślę, że to będzie dobra walka. To będzie pojedynek, w którym pokażę spore IQ w walce. Oglądając walki Shamila można stwierdzić, że nie jest świetny technicznie, ale jest niebezpieczny i ja również tak uważam, bo to widać gołym okiem. To czuć, że ten zawodnik potrafi dać naprawdę ciężką i dobrą walkę rywalom.
Nie czuję pośpiechu, ale wiem, że moja kariera przebiega naprawdę szybko. Zacząłem bić się w MMA 2 lata temu, a we wrześniu zmierzę się z Shamilem, który jest numerem 10. w rankingu UFC, które jest największą organizacją na świecie. Mam umiejętności, aby kiedyś zmierzyć się o pas mistrzowski UFC. Wierzę w siebie. Wierzę również w Fernanda Lopeza, mojego trenera i menadżera. Powiedział mi kiedyś, że MMA jest dla mnie dobrym planem. Wierzył, że w ciągu 2 albo 3 lat będę walczył o pas mistrzowski. Ja mu ufam.
Gane (6-0 MMA) w klatce MMA zadebiutował w sierpniu 2018 roku. Teraz ma na swoim koncie 3 walki w oktagonie UFC. W ostatnim pojedynku wygrał przez decyzję sędziowską z Tannerem Boserem przez decyzję sędziowską. Dla 30-letniego Francuza była to pierwsza wygrana przez werdykt w karierze.
UFC 253 odbędzie się 19 września. Walką wieczoru tej gali będzie trzecie starcie Stipe Miocicia z Danielem Cormierem.