Pas „BMF” będzie stawką potencjalnego rewanżu Jorge Masvidala z Natem Diazem. Wczoraj informowaliśmy, że organizacja planuje zestawić obu zawodników raz jeszcze. W pierwszym to „Gamebred” odprawił Diaza przez TKO, kiedy to lekarz stwierdził, że Nathan nie może kontynuować pojedynku. Dana White poinformował dziennikarzy, że stawką rewanżu obu panów będzie pas „BMF”, który na UFC 244 zdobył Masvidal.

Masvidal chce bronić pasa BMF w walce z Diazem. Byli pierwszymi zawodnikami, którzy walczyli o ten pas, wiecie o co mi chodzi? Byli zawodnikami, którzy bili się o ten tytuł. Teraz Jorge chce bronić ten tytuł w rewanżu z Diazem.

Na tej samej gali, na które planowane jest zestawienie rewanżowe obu panów, ma odbyć się walka o pas mistrzowski kategorii półśredniej. Kamaru Usman zmierzy się wtedy z Gilbertem Burnsem.

Masvidal (35-14 MMA) w 2019 roku wygrał trzy razy odprawiając rywali przed czasem, w tym pobił rekord UFC nokautując Bena Askrena w 5 sekund. Obecnie zajmuje 4. miejsce w rankingu UFC. W ostatnim pojedynku w oktagonie zawodnik musiał uznać wyższość mistrza kategorii półśredniej, Kamaru Usmana, który wygrał z Jorge przez decyzję sędziowską. Mówiło się o jego potencjalnym starciu z Leonem Edwardsem, lecz jak widać „Gamebred” preferuje rewanż z Nathanem.

Diaz (20-12 MMA) nie walczył w oktagonie od czasu przegranej z Masvidalem na UFC 244 w Nowym Jorku. W swoich ostatnich 4 pojedynkach zawodnik osiągnął bilans 2-2. Wygrywał w tym czasie z Conorem McGregorem i Anthonym Pettisem. Co ciekawe, Nathan 2 razy bił się w 2016 roku i 2 razy w 2019 roku. Walka z „Gamebredem” zakończyła się przez TKO w 3. rundzie, kiedy to lekarz orzekł, że Diaz nie może dalej walczyć przez rozcięcie na twarzy. Zawodnik nie był zadowolony i protestował. W wielu wypowiedziach twierdził, że zaczynał prowadzić w tym pojedynku i wspominał o rewanżu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.