Oskar Piechota (MMA 11-4-1, UFC 2-4) przegrał czwartą walkę w organizacji UFC z rzędu. Polak został znokautowany przez Marca-Andrgo Barriaulta (MMA 12-4, UFC 1-3) w drugiej rundzie.

Barriault już w pierwszych sekundach ruszył na rywala. Piechota zaczął kontrować podbródkowymi, co na chwile powstrzymało Polaka. „Power Bar” cały czas zajmował jednak środek klatki, dzięki czemu ustawiał przeciwnika pod siatką. „Imadło” był zmuszony cały czas walczyć z kontry. Od czasu do czasu Polak starał się atakować Kanadyjczyka, jednak ten ze spokojem kontynuował swoją taktykę. Barriault coraz częściej ruszał na reprezentanta naszego kraju z serią uderzeń, jednak Oskar Piechota cały czas pozostawał pod siatką.

Koniec pierwszej odsłony należał do Barriaulta, który kolejnymi kombinacjami zaczął docierać do głowy Piechoty. Polak widocznie odczuwał kolejne uderzenia. Kanadayjczyk w dalszym ciągu pozostawał jednak spokojny i metodycznie obijał 30-latka. W ostatnich sekundach rundy „Imadło” spróbował zejść do parteru, jednak „Power Bar” idealnie wybronił tę próbę i zadał kilka uderzeń.

Od mocnego sierpowego i uderzenia łokciem zaczął drugą rundę Barriault, który w dalszym ciągu pozostawał na środku klatki, spychając Polaka pod siatkę. „Imadło” zaczął odzyskiwać jednak kontrolę i zadał kilka mocnych uderzeń w stójce. Kanadyjczyk postanowił sprowadzić walkę do parteru, jednak Piechota aktywnie pracował nad zapięciem dźwigni. Na dwie minuty przed końcem odsłony walka wróciła jednak do stójki.

Barriault cały czas konsekwentnie pozostawał na środku klatki. Kolejnymi uderzeniami punktował Polaka, który starał się od czasu do czasu kontrować. Kanadyjczyk świetnie pracował jednak kombinacjami i w pewnym momencie naruszył 30-latka, który osunął się pod siatkę. Tam „Power Bar” zaatakował mocnymi uderzeniami, po których „Imadło” znalazł się na deskach. Na macie Barriault zadał kilka kolejnych ciosów, które postanowił przerwać sędzia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.