Już 29 grudnia, podczas gali UFC 232 dojdzie do drugiego w historii starcia pomiędzy Alexandrem Gustafssonem i Jonem Jonesem. Szwed przed tym pojedynkiem powtarza, że jest bardzo zmotywowany do walki, a najnowszej rozmowie dla serwisu MMANytt dodał, że wróci do swojego kraju z pasem mistrzowskim.
Jestem tu po to, żeby pokonać człowieka, który nigdy wcześniej nie został pokonany. Zamierzam zdobyć złoto i wrócić z nim do Szwecji.
Gustafsson w rozmowie odniósł się również do sytuacji z konferencji prasowej, podczas której został odepchnięty przez Jonesa.
Nie wiem dlaczego tak się stało, ale on mnie odepchnął. On zrobił krok do przodu, więc ja zrobiłem również, a on wtedy mnie odepchnął. On wątpi w siebie i jest bardzo niepewny. Tak to odbieram. To zupełnie nie w jego stylu.
W pierwszym starciu pomiędzy Jonesem i Gustafssonem, to Jon wygrał na punkty, ale po walce pojawiały się głosy mówiące o tym, że pojedynek był bardzo bliski i wyrównany.
Fajnie, że Alex jest w takim nastawieniu psychicznym. W walce mu to na pewno nie zaszkodzi.Moim zdaniem jest jedynym który na dzień dzisiejszy ma największe szanse pokonać Jonesa.Kościastemu nie będą pasowały warunki fizyczne Szweda.