Mimo nawoływań Henry’ego Cejudo, UFC nie zaoferowało oficjalnie walki z emerytowanym „Triple C” aktualnemu mistrzowi kategorii piórkowej, Alexandrowi Volkanovskiemu. Według Volkanovskiego, organizacja nie jest zainteresowana takim starciem i nikt z nim na ten temat nie rozmawiał, o czym dał znać w wywiadzie dla MMA Junkie.

To zabawne, muszę się z tego śmiać. Nie wiem jak ludzie to odbierają, czy wierzą w to, że nie podpisałem jakiegoś kontraktu, który otrzymałem czy co… Nikt nie mówił mi nic na temat tej walki oprócz Cejudo. Widzę jak błaga, strasznie błaga Danę White’a o szansę walki o mój pas mistrzowski.

To jego styl, co zrobisz? Jeśli to miało się wydarzyć to walczylibyśmy już dawno. Spójrz teraz na dywizję. Mamy gości, którzy będą bić się o miano pretendenta. Nie ma sensu żebym brał walkę z Cejudo. Powtórzę – chcę bić się z pretendentami, ale jeśli UFC chce coś na mnie wymusić – OK. Zbiję jego dupsko, a potem będę bił się z czołówką dywizji. To jednak nie zależy ode mnie. Chcę być mistrzem, który będzie bronił pasa mistrzowskiego z najlepszym zawodnikami dywizji.

Volkanovski (22-1 MMA) w ostatniej walce udanie obronił tytuł mistrzowski kategorii piórkowej w rewanżu z Maxem Hollowayem, lecz werdykt był kontrowersyjny dla fanów – wielu wierzyło, że to „Blessed” powinien zwyciężyć. Teraz mówi się o trzecim pojedynku Alexa z Hollowayem. Są też inni pretendenci w kategorii piórkowej jak Zabit Magomedsharipov, Yair Rodriguez, Brian Ortega, „Korean Zombie” czy Calvin Kattar.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.