Francis Ngannou, mistrz wagi ciężkiej organizacji UFC, nie jest przekonany, że w przyszłości spotka się w klatce z Jonem Jonesem, byłym mistrzem wagi półciężkiej.
Już w sobotę dojdzie do starcia na szczycie wagi ciężkiej UFC. Francis Ngannou zmierzy się w obronie tytułu z Cirylem Gane. Gane zapowiedział, że jeśli wygra, w kolejnym boju najpewniej zawalczy z Jonem Jonesem. Sam Jones stwierdził, że będzie uważnie śledził walkę. Natomiast Francis Ngannou nie jest przekonany, co wydarzy się po tym, jak wygra z Gane. W rozmowie dla ESPN powiedział:
Nie będę mówił, że Jones jest następny, bo on nie jest wiarygodny. Szczerze mówiąc, nie wiem co Jon Jones chce robić. Myślę, że obejrzy naszą walkę i zdecyduje. Może nie zawalczy w wadze ciężkiej. Może wróci i spróbuje odzyskać tytuł w półciężkiej.
Francis Ngannou podczas gali UFC 270 stanie do pierwszej obrony pasa wagi ciężkiej. Tytuł wywalczył w zeszłym roku nokautując Stipe Miocica.
Jon Jones natomiast w pierwszym boju w wadze ciężkiej, do którego szykuje się od wielu miesięcy, ma teoretycznie zawalczyć o pas, ale szef UFC nie jest tego do końca pewny. Cały czas więc nie wiadomo, jak faktycznie sytuacja się ułoży i kto ostatecznie będzie jego rywalem.
Na początek to proponuję skupić się na Gane’nie. Jak pokazuje życie, to takie wybieganie w przyszłość z reguły kończy się kiepsko.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Vale Tudo Open
PRIDE FC Middleweight
BAMMA Welterweight
PRIDE FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/59010/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>