Robert Jocz i Robert Złotkowski, trenerzy Jana Błachowicza pracujący z nim od wielu lat, od lat mają też okazję obserwować rozwój polskiego mistrza. Robert Złotkowski, który jest specjalistą od stójki, uważa że Błachowicz jest dziś zawodnikiem kompletnym. W rozmowie z Przemysławem Iwańczykiem dla , opisując Jana powiedział:

Janek jest zawodnikiem kompletnym. Jest mistrzem świata muay thai, ma czarny pas w brazylijskim ju-jitsu, a do tego jest mega silny, jak to mawiają „Legendary Polish Power”. Ma z czego uderzyć, także w parterze jest niezwykle silny w porównaniu z innymi zawodnikami. Ma przy tym wszystkim głowę. On myśli i trenuje jak prawdziwy mistrz. Do walki o pas trzeba dorosnąć, dojrzeć, Janek z walki na walkę się rozwijał.

Złotkowski uważa również, że ostatni sukces Błachowicza powoduje, iż może on być spokojnie brany pod uwagę przy okazji wybierania sportowca roku 2020.

To przecież największy sukces w polskim MMA. Ok, była Joanna Jędrzejczyk wśród kobiet, ale żaden mężczyzna nie doszedł tak wysoko, w dodatku w wadze półciężkiej. Myślę, że jego sukces pociągnie do tego sportu rzeszę talentów, które także zechcą sięgać po swoje laury. Kiedyś takim impulsem dla mojego pokolenia był Marek Piotrowski, dzięki któremu wielu zaczęło uprawiać kick-boxing.

Jan Błachowicz w swoim ostatnim boju w pięknym stylu rozbił Dominicka Reyesa. Zwycięstwo to zapewniło mu pas mistrzowski wagi półciężkiej organizacji UFC, który wcześniej zwakował Jon Jones.

Na razie nie wiadomo kiedy Błachowicz wróci do klatki UFC i z kim się w niej zmierzy, ale sam zawodnik zapowiedział niedawno, że sensownym terminem powrotu byłby marzec roku 2021.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.