Stephen Thompson zapowiada, że jest gotów na umiejętności parterowe Gilberta Burnsa, a jak już go pokona, liczy na walkę o pas lub starcie o bycie pierwszym pretendentem.
Podczas gali UFC 264 Stephen Thompson zmierzy się z Gilbertem Burnsem. Thompson stawia w tym starciu na swoje umiejętności stójkowe i nie obawia się grapplingu w wykonaniu Burnesa. W audycji “Just Scrap Radio” Thompson powiedział:
On ma siłę w pięściach, dobre jiu-jitsu i jest przekrojowy. To klasyczne zestawienie karateki z grapplerem, ale on ma też świetne uderzenia. (…) Jestem pewny swoich umiejętności, które pozwolą utrzymać mi walkę w stójce. Pracowałem bardzo ciężko nad obroną obaleń.
Thompson dodał również, że po zwycięstwie liczy na walkę o pas, a jeśli jej nie dostanie, chce zestawienia, które doprowadzi go do takiego boju.
Jeśli o pas zawalczy Colby, dajcie mi Edwardsa. Jeśli o pas zawalczy Leon, dajcie mi Covingtona.
Stephen Thompson, były pretendent do tytułu mistrzowskiego UFC, w swojej ostatniej walce pokonał na punkty Geoffa Neala. Po starciu został nagrodzony bonusem za występ wieczoru. Thompson ma na swoim koncie 16 walk w UFC. W swojej karierze mierzył się z m.in. Anthonym Pettisem czy Jorge Masvidalem. 8 z 16 wygranych w karierze „Wonderboy” zdobywał przed czasem.
Gilbert Burns, który podczas UFC 258 przegrał walkę mistrzowską z Kamaru Usmanem, zaraz po niej zapowiadał, że chce jak najszybciej wrócić do klatki, aby ponownie spróbować dostać się na szczyt wagi półśredniej. Ostatnia przegrana Burnsa była pierwszą od 2018 roku. Wcześniej Gilbert pokonywał kolejno: Olivierę Aubin-Merciera, Mike’a Davisa, Alexeya Kunchenkę, Gunnara Nelsona, Demiana Maię i Tyrona Woodleya.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
ONE FC Super Heavyweight
ONE FC Lightweight
Maximum FC Lightweight
UFC Welterweight
Legacy FC Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55474/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>