Sean O’Malley jest zdania, że największą – z biznesowego punktu widzenia – walką dla Conora McGregora byłoby dziś starcie z Nickiem Diazem.
Conor McGregor od dawna zapowiada powrót do klatki po kontuzji, której doznał w walce z Poirierem, ale cały czas oficjalnie nie wiadomo, kiedy faktycznie pojawi się w UFC. Spekulacje na temat tego, kto mógłby zostać najbliższym rywalem Irlandczyka cały czas jednak się pojawiają. W rozmowie z dziennikarką Helen Yee, Sean O’Malley mówiąc o największym możliwym pojedynku dla Conora stwierdził:
Patrząc pod kątem sprzedaży pay-per-view największą walką mogłoby być starcie z Nickiem Diazem. Patrząc jednak realistycznie stawiałbym na Jorge Masvidala lub Michaela Chandlera.
Nick Diaz w 2021 roku powrócił do startów i podczas gali UFC 266 zmierzył się z Robbie Lawlerem. Diaz przegrał starcie przed czasem, ale Dana White, szef UFC, mówił wówczas, że Nick pokazał się w klatce z bardzo dobrej strony. Przed tym pojedynkiem Diaz nie walczył w klatce od roku 2015 kiedy to na gali UFC 183 zmierzył się z Andersonem Silvą.
Conor McGregor cały czas wraca do formy po złamaniu nogi, którego doznał w ostatnim starciu z Dustinem Poirierem. Irlandczyk nie ma najlepszej passy w klatce UFC. W ostatnich czterech walkach wygrał tylko raz. W roku 2021 bił się dwa razy i dwa razy przegrał w starciu z Dustinem Poirierem. W jednym z ostatnich wywiadów Dana White, szef UFC, powiedział, że na pewno ciekawym rywalem dla Conora byłby Michael Chandler. White przyznał jednak też w rozmowie z ESPN, że nie nastawia się na konkretny termin kolejnej walki Irlandczyka i stara się na razie nie zawracać tym sobie głowy.
...wczytuję komentarze...
M-1 Global Middleweight
Bellator Heavyweight
UFC Light Heavyweight
BAMMA Bantamweight
Maximum FC Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
Jungle Fight Bantamweight
Shark Fights Welterweight
EFC Africa Light Heavyweight
M-1 Global Middleweight
Brutaal Featherweight
EFC Africa Light Heavyweight
Maximum FC Bantamweight
UFC Flyweight
KSW Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum Cohones → lub komentuj na MMARocks.pl →