Michał Oleksiejczuk (MMA 14-2-1NC) powróci do klatki podczas gali UFC on ESPN+ 18 i zmierzy się w niej z Ovince’em Saint Preux (MMA 23-13). Polak zaraz po oficjalnym ogłoszeniu rywala napisał w mediach społecznościowych, że nastawia się na trudną walkę, ale jest pewny swojego zwycięstwa.
Plan na walkę Michał ma podobny do tego jaki prezentował w swoich poprzednich, efektownych występach, o czym powiedział w najnowszej rozmowie dla Dziennika Wschodniego.
Wiem o nim bardzo dużo i jestem gotowy na jego sztuczki. Nie zamierzam jednak zmieniać swojego stylu. Postawię na wiele mocnych uderzeń, bo w nich czuję się najlepiej.
Michał przyznał też, że ma dalekosiężne plany związane ze swoją obecnością w organizacji UFC i zdaje sobie sprawę z tego, że dwa ostatnie, szybkie zwycięstwa były dla niego niezwykle ważne w rozwoju kariery.
Zdaję sobie sprawę, że ten wynik zrobił olbrzymie wrażenie na najważniejszych osobach w UFC. Czuję, że mam coraz mocniejszą pozycję w tej federacji i liczę, że w ciągu trzech lat dojdę na szczyt. Widzę, że UFC na mnie mocno stawia. Chcę wygrywać każdy następny pojedynek i budować swoją markę.
Do walki Oleksiejczuka z Saint Preux dojdzie 28 września w stolicy Danii.