Marcin Krakowiak, który podczas gali KSW 64 stoczył prawdziwą wojnę w klatce z Cezarym Kęsikiem, przyznał, że walka ta kosztowała go dużo zdrowia.
Pod koniec października Marcin Krakowiak po raz trzeci wszedł do klatki KSW i przegrał w niej z Cezarym Kęsikiem. Pokazał jednak jak twardym zawodnikiem jest i jak dużo potrafi przetrwać w klatce. Walka ta została wybrana starciem wieczoru KSW 64, ale też przyniosła Krakowiakowi sporo urazów. Marcin napisał o nich w mediach społecznościowych dziękując najpierw bliskim, fanom, trenerom i sponsorom.
Co do zdrowia, to niestety jak się idzie na takie wojny jak moja z Czarkiem, to ofiary muszą być… Doznałem podczas walki kilku złamań, jestem już po operacji rekonstrukcji oczodołu i dochodzę do siebie. Centrum Medyczne MML 🙏 Tak więc wszystko idzie w dobrym kierunku, trochę odpocznę i niedługo wracam. Ze sportowym pozdrowieniem.
Warto przypomnieć, że debiut w KSW Marcin również opłacił poważną kontuzją. Wówczas, podczas grudniowej gali KSW 57, doszło do prawdziwej wojnie w klatce pomiędzy Marcinem Krakowiakiem i Kacprem Koziorzębskim. Ostatecznie Krakowiak wygrał to starcie, ale część pojedynku toczył z pękniętą i wgniecioną czaszką.
Zanim Marcin Krakowiak trafił do KSW wystąpił z reality show „Tylko Jeden”, gdzie doszedł do finału. Po pokonaniu Pawła Kiełka, „Krakus” spotkał się dwukrotnie z Tomaszem Romanowskim, a ich trzyrundowa wojna z półfinału została okrzyknięta najlepszym pojedynkiem całego programu.
8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Light Heavyweight
Jungle Fight Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
Shark Fights Featherweight
UFC Welterweight
UFC Flyweight
Moderator
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/57761/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>