Dana White ocenia debiut Grega Hardy'ego i Ariane Lipski w UFC

Dana White w rozmowie z dziennikarzami ocenił dyspozycję debiutujących w jego organizacji podczas sobotniej gali Grega Hardy’ego oraz Ariane Lipski.

W wypowiedzi prezydenta organizacji UFC nie zabrakło drobnych złośliwości w kierunku zawodniczki przychodzącej z organizacji KSW oraz pochwał kontrowersyjnego zawodnika w którego obronie stawał wielokrotnie od czasu ogłoszenia jego  angażu do UFC.

White mimo dyskwalifikacji Grega Hardy’ego z powodu nielegalnego kopnięcia, był pod wrażeniem jego umiejętności i zapowiedział, że da mu kolejną walkę w organizacji UFC:

To na co zwracam uwagę kiedy trafia do nas ktoś nowy, szczególnie kiedy ma już znane nazwisko, patrzę czy potrafi się bić. Nie ważne jak się nazywasz, nie ważne kim jesteś, kiedy trafisz do UFC czeka cię prawdziwa walka. Jedna rzeczą, której dowiedziałem się dzisiaj o Hardy’m, jest to że potrafi się bić” – powiedział White tuż po walce. „To była jego pierwsza prawdziwa walka. Miał 3 walki na koncie a bił się z zawodnikiem mającym ich 13. Potrafi walczyć, jest sportowcem. Potrafi mocno uderzać, ale też może przyjąć solidny cios. Dostał dzisiaj parę mocnych strzałów, potrafi też coś w parterze.  Wszyscy myśleli, że jeśli zostanie obalony to będzie koniec walk a on sobie poradził i wybrnął z ciężkiej sytuacji. Na pewno wiele się dziś nauczył.

Prezydent UFC był mniej wyrozumiały wobec debiutującej w jego organizacji, byłej mistrzyni KSW Ariane Lipski. Dziennikarz zapytał prezydenta czy to był błąd rzucając Hardy`ego tak szybko na głęboką wodę odpowiedział:

Za szybko? Wiesz jak bardzo on chciał być na tej karcie? Nie ma czegoś takiego jak za szybko kiedy trafiasz do UFC. Popatrz na Lipski. Czy trafiła tu za szybko? Miała 9 wygranych walk z rzędu. To jest zupełnie inna liga kiedy trafiasz do UFC. Nie jesteśmy tacy sami jak pozostałe organizacje, w UFC nie ma żartów. Nie ważne jak bardzo doświadczony jesteś, kiedy trafiasz do UFC, ta otoczka może cię przytłoczyć. Wszyscy się denerwują podczas debiutu, widzisz te światła i zaczynasz się denerwować. Lipski i Hardy poczuli co to znaczy być w UFC i wierzę, że oboje będą lepszymi fighterami dzięki temu w kolejnych walkach.

Organizacja UFC była krytykowana przez dziennikarzy i zawodników MMA za decyzję o podpisaniu kontraktu z Hardym, który w 2014 roku został skazany za pobicie swojej partnerki na 18 miesięcy w zawieszeniu. White mimo dyskwalifikacji postanowił dać Hardy`emu kolejną szansę w UFC:

„Tak, dostanie kolejną walkę u nas. Popełnił błąd debiutanta i kosztowało go to walkę. Będzie mieć teraz porażkę w swoim idealnym rekordzie.”

Podczas konferencji prasowej po gali, prezydent UFC ponownie wypowiedział się na temat debiutujących w sobotę zawodników:

Kiedy trafia do nas nowy zawodnik, szczególnie kiedy jest popularny lub sławny. Sprawdzam czy naprawdę potrafi się bić. Kiedy walczysz dla tych mniejszych organizacji, nokautujesz ludzi seriami, super, dobra robota. Kiedy trafiasz do UFC to jest to zupełnie inna liga. Kiedy spojrzysz na walki Hardy`ego lub Lipski, widać że to jest zupełnie inna sytuacja w jakiej się znaleźli

Zapytany o to jak ocenia występ „JoJo” Calderwood odpowiedział:

Lipski przyszła tu mając 9 zwycięstw na koncie. Była mistrzynią świata w innej organizacji i było dużo szumu wokół jej debiutu. Jako przeciwniczkę dostała mocną i doświadczoną JoJo. Uważam że Calderwood wyglądała świetnie w tej walce, zawalczyła idealną walkę.

1 KOMENTARZ

  1. „To jest zupełnie inna liga kiedy trafiasz do UFC. Nie jesteśmy tacy sami jak pozostałe organizacje, w UFC nie ma żartów. ”

    :)))

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.