Caio Borralho wierzy w swoje umiejętności. W potencjalnym pojedynku z Khamzatem Chimaevem, Brazylijczyk jest przekonany, że znokautowałby lub zdominował przeciwnika.
Ostatnio sporo mówi się o zestawieniach czołowych zawodników kategorii średniej UFC. Khamzat Chimaev miał zmierzyć się z Dricusem Du Plessisem latem tego roku, ale Afrykaner jest kontuzjowany i nie będzie w stanie zmierzyć się z Borzem na UFC 317. Swoją kandydaturę na walkę z Chimaevem zgłosił Caio Borralho, który w rozmowie z Submission Radio wypowiedział się na temat tego zestawienia.
Myślę, że najważniejsza byłaby pierwsza runda. W tej rundzie nie mógłbym popełnić błędu. To byłyby najbardziej niebezpieczne momenty. Po tej rundzie nie twierdzę, że jego występ byłby gorszy, ale wtedy to ja byłbym lepszy, wtedy bym się rozpędzał.
W drugiej rundzie musiałbym pewnie bronić obaleń, ale nawet jakby mnie obalił to broniłbym próby poddań. Później atakowałbym ciosami na korpus, prostymi, kopnięciami na łydki, w czym jestem dobry. Następne rundy byłyby dla mnie jeszcze lepsze. Może znokautowałbym go w czwartej rundzie, piątej, może wygrałbym przez dobrą decyzję, dominację w ostatnich rundach.
32-letni Borralho (17-1, MMA) w dotychczasowych starciach w oktagonie UFC odnotowywał jedynie wygrane. Brazylijczyk pokonywał takich zawodników, jak Makhmud Muradov, Michał Oleksiejczuk, Abus Magomedov czy Paul Craig. Kontrakt z UFC, Borralho wywalczył w 2021 roku na galach Dana White’s Contender Series, gdzie wygrał dwie walki w ciągu miesiąca. 9 z 17 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Obecnie jest numerem 6. rankingu kategorii średniej UFC, kiedy to Chimaev to numer 3. tego zestawienia.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
KSW Welterweight
Bellator Lightweight
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/79372/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>