Chociaż o walce Francisa Ngannou z Jonem Jonesem mówiło się od lat, ostatecznie nigdy do pojedynku nie doszło. Dziś Jonesa bije się dalej dla UFC, a Ngannou trafił pod skrzydła PFL. Zdaniem Michaela Bispinga, byłego mistrza UFC, panowie już nigdy nie spotkają się w klatce.
Po tym jak Francis Ngannou, były dziś mistrz wagi ciężkiej, nie porozumiał się z UFC w sprawie nowego kontraktu i rozstał się z organizacją, ostatecznie trafił pod skrzydła organizacji PFL. Do jego debiutu w klatce tej marki ma dojść w roku 2024. Wcześniej Ngannou chce jeszcze stoczyć pojedynek w boksie. Niedawno Ngannou spotkał się z Jonem Jonesem, z którym miał zmierzyć się w UFC, podczas gali PFL. Panowie wymienili się kilkoma uwagami odnośnie tego, czemu nigdy nie doszło do ich pojedynku, uścisnęli sobie dłonie i rozeszli się. Podsumowując to wydarzenie Michael Bisping w swojej audycji powiedział:
Nigdy nie zobaczymy tej walki. Dana powiedział, że Ngannou nie wróci, co nie oznacza, że ostatecznie on już nigdy nie zawalczy w UFC, ale trzeba spojrzeć na jego wiek i umowę, którą zawarł z PFL oraz możliwość walczenia w boksie. Być może on będzie dalej rywalizował, ale może stoczyć ze dwa lub trzy pojedynki i zakończyć karierę z mnóstwem pieniędzy w kieszeni.
Ngannou pozostaje niepokonany od roku 2018. W tym czasie wygrał sześć pojedynków i zdobył mistrzowski tytuł wagi ciężkiej. W ostatnim boju dla UFC pokonał Ciryla Gane.
Podczas gali UFC 285, która odbyła się 4 marca w Las Vegas, Jon Jones udanie powrócił do oktagonu UFC i szybko uporał się z Cirylem Gane. Tym samym Jones zdobył mistrzowski tytuł wagi ciężkiej. W kolejnym boju Jones ma zmierzyć się ze Stipe Miocicem, ale pojedynek cały czas nie został oficjalnie ogłoszony.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Brutaal Bantamweight
Jungle Fight Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/68358/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>