Odejście Demetriousa Johnsona z UFC do One Championship otworzyło amerykańskiej organizacji drogę do całkowitej likwidacji kategorii muszej. Sam Johnson nie jest zaskoczony takim obrotem spraw, bowiem o takich planach słyszał jeszcze za czasów gdy walczył w UFC i był mistrzem. Zdaje sobie też sprawę z tego, co powoduje, że ludzie nie chcą oglądać zawodników wagi muszej.
Jeśli poszedłbym i zapytał dlaczego ludzie nie lubią zawodników wagi muszej, to odpowiedzą mi, że jesteśmy mali, a oni nie lubią oglądać małych walczących zawodników. Taka jest odpowiedź. Nie lubię czekoladowych babeczek i nie przekonasz mnie do nich. Tu nawet nie ma się o co spierać, bo nie przekonasz nikogo argumentami, żeby nagle polubił coś, co mu nie smakuje.
Demetrious przedstawił swoje spojrzenie na tę sprawę w audycji BJPenn Radio i dodał, że jego zdaniem mali zawodnicy potrafią pokazać w klatce niesamowite umiejętności, ale fanie tego nie rozumieją.
Mali i szybcy zawodnicy potrafią pokazać w klatce więcej niż ciężcy i duzi fighterzy. To jest problemy zachodniego rynku MMA. Ludzie nie rozumieją, co oglądają. Niestety nie edukują się w tym temacie.
Johnson odniósł się również do słów Conora McGregora, który stwierdził, że to szef One, który podpisał umowę z Demetriousem odpowiada za likwidację kategorii muszej w UFC i powinien zatrudnić zawodników, którzy stracą przez to pracę.
Nie pojmuję jego rozumowania. Co sprawia, że on myśli, iż Chatri jest coś komuś winien? Jeśli martwi się o zawodników i ich pracę, to przecież ma duży wpływ na firmę jaką jest UFC. Niech idzie do Dany i powie mu, żeby nie zwalniał zawodników, bo są niesamowici. Niech powie mu, żeby ich wypromował we właściwy sposób.
Ale trzeba przyznać, że wyjaśnił go ładnie :DC: