Już 27 września podczas gali UFC 253 dojdzie do walki o pas wagi średniej Israel Adesanya vs Paulo Costa. Obaj zawodnicy jeszcze przed walką mocno podkręcają atmosferę starcia, a że za sobą nie przepadają, ich medialne wymiany bywają bardzo mocne.
Kelvin Gastelum nie miał okazji spotkać się z obydwoma wymienionymi zawodnikami w klatce UFC, ale walczył z Israelem Adesanyą i przegrał z nim na punkty. W rozmowie z fanami w mediach społecznościowych stwierdził, że to właśnie Israel był rywalem, który uderzał najmocniej.
Jedyną osobą, która mnie powaliła na deski był Izzy. Więc to on był rywalem, który uderzał najmocniej.
Gastelum dodał również, że Adesanya był zawodnikiem, który w walce najbardziej go zaskoczył swoim poziomem.
Nie spodziewałem się, że Israel jest tak twardy. Poziom zniszczeń jakie sobie wzajemnie zafundowaliśmy, był tak duży, że wielu świetnych zawodników by odpuściło.
The only person that has dropped me has been Izzy. So him.
— #OnAmission4Gold (@KelvinGastelum)
I did not expect Israel to be as tough as he was. The level of punishment taken on both sides would’ve made many many many great fighters quit.
— #OnAmission4Gold (@KelvinGastelum)
Kelvin Gastelum przegrał trzy ostatnie walki w UFC, kolejno z Israelem Adesanyą, Darrenem Tillem i Jackiem Hermanssonem. W swojej karierze 28-latek wygrywał z m.in. Jacare Souzą, Michaelem Bispingiem, Johnym Hendricksem czy Timem Kennedym.