Luke Rockhold nie kryje swojego niezadowolenia z finansów, które otrzymują zawodnicy UFC i otwarcie mówi o tym, że firma powinna w tym zakresie coś zmienić.
W swoim najbliższym boju Luke Rockhold zmierzy się z Paulo Costą. Do walki dojdzie 20 sierpnia podczas gali UFC 278. Przed nadchodzącym pojedynkiem Luke w trakcie spotkania z mediami odniósł się do swoich niedawnych słów o zbyt niskich bonusach, które UFC oferuje zawodnikom za najlepsze walki.
Nie mówię niczego nieprawdziwego. Wszystko co mówię jest prawdą. Nie muszę o tym mówić z pozycji siły. Nie mam niczego do stracenia. Nie potrzebuję tego biznesu. Kocham walczyć i jestem tu po to, żeby bić się z najlepszymi, a to jest miejsce, w którym mogę to robić. Firma się rozwija i dodaje kolejne głupie bonusy – tu 5 tysięcy, tam 5 tysięcy i 50 tysięcy. Utknęliśmy na tych bonusach dwadzieścia lat temu. Gdy GSP walczył z Shieldsem bonusy były po 100 tysięcy i to był wzrost.
Luke Rockhold po raz ostatni walczył w roku 2019. Zmierzył się wówczas z Janem Błachowiczem, który znokautował go łamiąc mu przy okazji szczękę. Luke w swojej karierze wygrywał z m.in. Jacare Souzą, Chrisem Weidmanem, Michaelem Bispingiem, Lyoto Machidą czy Timem Kennedym. W swoich ostatnich 4 walkach ma bilans 1-3. Jedyną wygraną w tym czasie zanotował w pojedynku z Davidem Branchem.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62819/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>