Karolina Kowalkiewicz (MMA 12-5) w swoim najbliższym boju zmierzy się z pochodzącą z Chin Yan Xiaonan (MMA 11-1, 1NC). Do starcia dojdzie już 23 lutego w Nowej Zelandii, podczas gali UFC Fight Night 168.
Zobacz również: Mamy przygotowany dość oryginalny plan – Trener Kowalkiewicz o walce z Xiaonan
Polka w tym tygodniu dotarła na miejsce i zaraz po przylocie napisała w mediach społecznościowych:
Chyba pierwszy raz w życiu dopadł mnie tak mocno jet lag, cały czas czuje się jakbym była pijana (w sumie nie jest to takie złe uczucie) a w nocy budziłam się co godzinę, ale zaraz wypije kawkę, i zażyje lekarstwo na wszystkie dolegliwości, czyli TRENING.
Karolina cieszy się też, że będzie mogła walczyć w Nowej Zelandii.
Jedną z najfajniejszych rzeczy w mojej pracy jest to, że mogę podróżować po całym świecie, poznawać nowe miejsca oraz ciekawych ludzi. Ale nigdy bym nie pomyślała, że będę walczyć w raju i jak tu nie kochać UFC.
Przy okazji pobytu na miejscu Kowalkiewicz korzysta z okolicznych atrakcji, co pokazuje w swoich wpisach na Instagramie.