mateusz rębecki

Mateusz Rębecki w ostatniej walce przegrał po wielu latach nieprzerwanych zwycięstw. Polak nie kryje głowy w piasek po tym starciu i otwarcie mówi o błędach, które popełnił w przygotowaniach.

Podczas gali UFC Fight Night w St. Louis Mateusz Rębecki stanął do walki z Diego Ferreirą, ale został przez niego mocno rozbity i w ostatniej rundzie przegrał przez techniczny nokaut. W programie Oktagon Live Mateusz odniósł się do tej sytuacji i przyznał, że w walce zabrakło mu wydolności.

Uważam, że troszeczkę tutaj odpuściłem, ciężko mi to powiedzieć. Zaniedbałem może te przygotowania. Ciężko trenowałem, ale wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach, w których powinienem coś zrobić, poprawić, tego nie robiłem. Może na początku przygotowań nie zrobiłem tej bazy, tylko od razu wszedłem w treningi. Nie oszukujmy się, bierzmy to na klatę – wydolność, problemy z wydolnością.

Mateusz dodał również:

Wiele rzeczy się nałożyło na siebie. Na pewno przygotowania i w pewnym momencie nie wytrzymałem tej presji. (…) Jestem zły na siebie. Z drugiej strony, ciągle wygrywałem i być może to była konsekwencja, że uśpiłem swoją czujność.

Rębecki nie chce teraz jednak długo odpoczywać i liczy na kolejne starcie w drugiej połowie roku.

Chciałbym jak najszybciej się bić. Najlepiej wrzesień, październik i w tym czasie zrobić maksymalną wydolność, jaką można zbudować i wtedy zobaczyć jak to wyjdzie w praktyce. Czy to była wina przygotowań, czy głowa, czy coś innego nie zagrało?

Ostatnia przegrana przerwała świetna passę zwycięstw w wykonaniu Mateusza Rębeckiego. Polak od roku 2015 pozostawał niepokonany i był fali szesnastu wygranych z rzędu. Mateusz dostał się do UFC wygrywając walkę w programie z cyklu Contender Series.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of seroslav
seroslav

Legacy FC
Flyweight

1,802 komentarzy 6,166 polubień

No i elegancko wyciągnij wnioski, popraw je w następnym campie i będzie dobrze w następnej walce

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

21,810 komentarzy 56,941 polubień

Ciekawe wnioski i niepokojące zarazem.
Mateusz jest sam sobie head kołczem.
Trenuje w Ameryce sam, na walkę idzie sam i ściąga z Polski Bagiego który nie był obecny w jego przygotowaniach i nie wie na co stać Mateusza, w czym się poprawił w czym opuścił, jedzie tam chyba dla towarzystwa bazując na walkach z fen, tutaj jest pies pogrzebany.

Odpowiedz 12 polubień

Avatar of Papieżak
Papieżak

PRIDE FC
Lightweight

6,265 komentarzy 24,029 polubień

Mateusz jest sam sobie head kołczem.
Trenuje w Ameryce sam, na walkę idzie sam i ściąga z Polski Bagiego który nie był obecny w jego przygotowaniach i nie wie na co stać Mateusza, w czym się poprawił w czym opuścił, jedzie tam chyba dla towarzystwa bazując na walkach z fen, tutaj jest pies pogrzebany.

I to jest sedno sprawy. Tu trzeba przejścia na stałe do ATT lub ewentualnie współpracy między klubami na wzór Gamera.
Niepokojące w tym wywiadzie też było to, że wspominał o tym, że już wiek go ogranicza i wątpi w to, że może się jeszcze rozwijać. W teorii może tak być, ale moim zdaniem to efekt tego, że Rębecki troszkę siadł mentalnie po walce z Ferreirą. Tutaj widać konkretny kontrast między nim, a Gamrotem. Gamer wspominał po porażkach nad czym pracuje, co nie zagrało itd., ale nigdy sobie sam nie podcina skrzydeł w rozmowie.
Niby to drobnostka, ale takie kwestie potrafią wejść w podświadomość i potem ograniczać zdolności treningowe. Warto też dodać, że wielu zawodników nadal nie korzysta z pomocy psychologów sportowych. Oczywiście mówiąc o psychologach sportowych mam na myśli profesjonalistów, a nie jakichś szamanów z fejkowymi dyplomami.

Odpowiedz 9 polubień

click to expand...
Avatar of seroslav
seroslav

Legacy FC
Flyweight

1,802 komentarzy 6,166 polubień

I to jest sedno sprawy. Tu trzeba przejścia na stałe do ATT lub ewentualnie współpracy między klubami na wzór Gamera.
Niepokojące w tym wywiadzie też było to, że wspominał o tym, że już wiek go ogranicza i wątpi w to, że może się jeszcze rozwijać. W teorii może tak być, ale moim zdaniem to efekt tego, że Rębecki troszkę siadł mentalnie po walce z Ferreirą. Tutaj widać konkretny kontrast między nim, a Gamrotem. Gamer wspominał po porażkach nad czym pracuje, co nie zagrało itd., ale nigdy sobie sam nie podcina skrzydeł w rozmowie.
Niby to drobnostka, ale takie kwestie potrafią wejść w podświadomość i potem ograniczać zdolności treningowe. Warto też dodać, że wielu zawodników nadal nie korzysta z pomocy psychologów sportowych. Oczywiście mówiąc o psychologach sportowych mam na myśli profesjonalistów, a nie jakichś szamanów z fejkowymi dyplomami.

100% się zgadzam, nie przeskoczysz poziomu, który wydaje Ci się niemożliwy do osiągnięcia w twojej głowie.

Odpowiedz 7 polubień

click to expand...
Avatar of Papieżak
Papieżak

PRIDE FC
Lightweight

6,265 komentarzy 24,029 polubień

100% się zgadzam, nie przeskoczysz poziomu, który wydaje Ci się niemożliwy do osiągnięcia w twojej głowie.

Mental to klucz w każdej dziedzinie, gdzie się chce osiągnąć sukces. Jeżeli jest zablokowany w głowie, będziemy widzieli w każdej kolejnej walce tego samego Chińczyka, może z lepszym cardio. Niestety takie coś nie pozwoli na wejście do top 15 UFC. Mimo wszystko trzymam za niego kciuki i mam nadzieję, że ogarnie też te kwestie.

Odpowiedz 3 polubień

m
miszaa

WSOF
Light Heavyweight

3,389 komentarzy 7,373 polubień

Trzymam równiez kciuki za Rebeckiego, oby następna walka była jego wygraną.

Odpowiedz 1 Like