Całkiem niedawno pojawiły się informacje mówiące o tym, że organizacja UFC pracuje nad  drugim starciem, w którym zmierzyliby się ponownie Chris Weidman oraz Luke Rockhold.

Podczas niedawnego wydarzenia organizowanego przez jednego ze swoich sponsorów, Luke Rockhold powiedział, że umowa na walkę nie została jeszcze podpisana.

Nic nie zostało jeszcze podpisane. To oczywiście jest intrygujące. Madison Square Garden, ja kontra Weidman. Ja jestem numerem 2, a on numerem 3. To ciekawa walka. Wyjście i walczenie w Madison Square Garden jest całkiem fajne, seksowne.

Wygląda jednak na to, że samo starcie nie jest dla Rockoholda tak ważne jak pieniądze, które chciałby za nie otrzymać, bowiem walcząc musiałby zrezygnować na jakiś czas ze swojej działalności poza MMA.

Muszę najpierw dostać odpowiedni kontrakt. Aktualnie bowiem mam sporo innej pracy. Jeśli dostanę odpowiedni kontrakt, podpiszę go. Uwielbiam walczyć i jestem daleki od zakończenia kariery, ale walczenie musi mieć sens. Nie chcę brać wolnego od swoich zajęć i tracić pieniądze, żeby walczyć. Uwielbiam walczyć i mam jeszcze sporo do zaoferowania w tym sporcie i wiem czego chcę. Oni też muszą wiedzieć czego chcą. Nie mam zamiaru tracić zarobków przez walczenie. Radzę sobie bardzo dobrze poza klatką.

1 KOMENTARZ

  1. Przecież już zgwałcił Weidmana po co Chrisowi dokladka? Pozatym miał iść do 205

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.