W ostatniej walce Justin Gaethje utracił pas BMF i oddalił się od potencjalnej walki o pas wagi lekkiej UFC. Gaethje nie załamuje jednak rąk i nie zamyka ostatecznie drzwi do starcia o tytuł.

Podczas gali UFC 300, która odbyła się 13 kwietnia w Las Vegas, Justin Gaethje stanął do walki z Maxem Hollowayem. Na szali tego pojedynku leżał pas BMF, specjalny tytułu dla „Największego skur**syna w MMA”, który dzierżył Gaethje. Walka zakończyła się dosłownie w ostatniej sekundzie nokautem na Justinie. Obaj zawodnicy otrzymali bonus po 300 tysięcy dolarów za starcie wieczoru. Po konfrontacji Gaethje opublikował wideo na swoim kanale w serwisie YouTube, w którym powiedział:

Mogłem pozwolić, żeby moja ostatnia walka mnie złamała, ale wiem na pewno, że nadal dysponuję odpowiednimi umiejętnościami. Nadal jest w stanie walczyć tak, jak zawsze to robiłem. Cały czas to potrafię i mam chęci, aby to robić. Nie widzę powodu, aby przestać walczyć.

Gaethje odniósł się też do potencjalnej walki mistrzowskiej.

Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Nie lubię przegrywać, to jest do bani. Moja szansa na walkę o pas znacznie się zmniejszyła, ale nie jest to niemożliwe. Znokautowałem Dustina Poiriera, a on teraz będzie się bił o tytuł. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie ten sport. Zamierzam pozostać w dobrym zdrowiu i dobrej kondycji. W tym wieku nie chcę zbyt mocno wchodzi w etap roztrenowania.

Justin Gaethje stoczył w klatce UFC trzynaście pojedynków i osiem z nich wygrał. Amerykanin w przedostatnim starciu pokonał Dustina Poiriera i wywalczył tytuł BMF. Wcześniej pobił Rafaela Fizieva i przegrał walkę o pas wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Featherweight

2,301 komentarzy 2,707 polubień

" Zamierzam pozostać w dobrym zdrowiu i dobrej kondycji" - powodzenia :lol:

Odpowiedz polub