Dariusz Michalczewski, były bokserski mistrz świata, ma krytyczny stosunek do współczesnego pięściarstwa. W najnowszej rozmowie dla dziennika „Fakt” odniósł się do niedawnej walki Oleksandra Usyka z Dereckiem Chisorą.

Zobacz również: Oleksandr Usyk po świetnej walce wygrywa z Dereckiem Chisorą

Ludzie mówili, jaki to fajny boks, a ja walę prosto z mostu: to był nudny pojedynek! W innych walkach wcale nie jest lepiej. Niby boksują, ale tak, jakby nie chcieli się trafić. Może ktoś im tak kazał walczyć.

Michalczewski dodał też, że nie dziwi się, iż MMA jest dziś chętniej oglądane niż boks.

Szkoda czasu na współczesny boks. Obecni mistrzowie w większości mocni są na konferencjach i na ważeniu, ale… w gębie. (…) Moje sparingi były ciekawsze niż to, co teraz nazywa się pojedynkami pięściarskimi. (…)  Dlatego nie dziwię się, że zamiast boksu ludzie oglądają MMA albo walkę na gołe pięści.

Warto przypomnieć też słowa Michalczewskiego z wywiadu dla serwisu Sport.pl, w którym już kilka lat temu pięściarz mówił:

MMA jest sportem nowym. Chłopaki z MMA robią wielkie show. Ludzie to pokochali, polubili. I to trzeba też zrobić z boksem, nie żałować tego show, ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby zrobić poziom sportowy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.