Georges St. Pierre, były mistrz UFC, który nie mógł zawalczyć w pokazowym starciu bokserskim, ponieważ UFC nie wyraziło zgody na taki bój, nie ma zamiaru procesować się w tej sprawie z organizacją.
Szef marki Triller Fight Club, Ryan Kavanaugh, poinformował jakiś czas temu, że jego firma chciała zorganizować walkę bokserską Oscar de la Hoyi z Georgesem St. Pierrem, ale UFC zablokowało taką możliwość ze względu na aktualny kontrakt GSP z amerykańską organizacją.
W rozmowie dla serwisu Sports Illustrated, Georges St. Pierre przedstawił swoje spojrzenie na tę sytuację.
Niestety Dana White nie chciał na to pozwolić. Tak już jest. Nie mogę być na niego zły. Ludzie mówili, żebym poszedł z nim do sądu, ale to sprawiłoby, że wyglądałbym na tego złego kolesia, a dodatkowo nie chcę wydawać pieniędzy na adwokatów. Mój kontrakt z UFC wygaśnie za prawie dwa lata i wtedy będę wolny i nadal będę w formie.
GSP dodał też, że jeśli w przyszłości pojawi się podobna propozycja walki pokazowej, rozważy taką możliwość.
Georges St. Pierre walczył w zawodowym MMA od roku 2002. W roku 2006 wywalczył pas mistrzowski wagi półśredniej UFC, który stracił w następnym boju. Przy drugim podejściu do mistrzostwa poszło mu już jednak znacznie lepiej, nie tylko zdobył pas, ale też obronił go dziewięć razy i odszedł na emeryturę. Cztery lata później powrócił do klatki na jedną walkę. Pokonał Michaela Bispinga i wywalczył w ten sposób pas mistrzowski wagi średniej.
6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
KSW Heavyweight
Weed Master
Bellator Light Heavyweight
Oplot Challenge Welterweight
UFC Middleweight
Shark Fights Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55378/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>