Jon Jones podczas wywiadu z Joe Roganem tuż po pokonaniu Ovince’a Saint Preuxa na UFC 197, oddał kolegom z klubu świeżo zdobyty pas tymczasowy mistrza wagi półciężkiej i stwierdził, że chce odzyskać prawdziwy pas:
“Bones” mówi, że fizycznie czuł się świetnie, ale mentalnie nie było do końca dobrze. Mimo wszystko ostatnie pozasportowe wydarzenia nie miały większego wpływu na jego występ. Świeżo upieczony mistrz tymczasowy uważa, że walka z OSP była mu bardzo potrzebna do tego, żeby nabrać jeszcze większej pewności siebie przed rewanżem z Danielem Cormierem. Jones gwarantuje fanom, że kolejna walka będzie dużo lepsza od tej dzisiejszej. Jon jest podekscytowany tym, że stoczy pojedynek z Cormierem. Już w tym tygodniu chce wrócić na matę.
Dzisiaj miałeś Jonathanie więcej szczęścia niż rozumu, że DC sobie rozwalił kolano, bo była by stypa u @baju i @VoRaNeK
Też myślę że Jones w takiej formie poległ by z Cormierem. Wydaje mi się jednak że jego forma na walkę z Danielem będzie lepsza
Szczęscie sprzyja lepszym
Tego się nie dowiemy co by było gdyby. Jones walczył już raz z Cormierem i przygotowywał/był przygotowany na niego ponownie. Jest to znacząca różnica w podejściu, taktyce czy zachowaniu w poszczególnych sytuacjach a gościem odmiennym stylistycznie i warunkowo, który wchodzi na zastępstwo. Jestem daleki od tego aby stwierdzić, że tak, Jones dzisiaj by przegrał.
BONUS 😆