Tony Ferguson jest typem gościa, który nie będzie zastępował żadnego zawodnika. „El Cucuy” nie udziela zbyt wielu wywiadów, lecz dla Ariela Helwaniego zrobił on wyjątek. Ferguson wypowiedział się w rozmowie z dziennikarzem ESPN na temat swojej kolejnej walki oraz pojedynku Dustina Poiriera i Tony’ego Ferguson.

Przede wszystkim, nie jestem zastępstwem dla nikogo. Wygrałem 12 walk z rzędu. Pier*olę to. Rozmawialiśmy o byciu zastępstwem na UFC 242, ale nie jestem tutaj żeby robić coś takiego. Mam pas mistrzowski. Wygrałem 12 pojedynków pod rząd. Następna moja walka jest o tytuł. Atmosfera będzie świetna, szczególnie dla fanów. Musi być o tym głośno. Zasługuję na pełny obóz przygotowawczy oraz czas na treningi.

McGregor nie jest moim zmartwieniem. Jest jak kobieta, jak jedna z byłych dziewczyn. Nie martwię się nim. Początkowo stał na mojej drodze, chciał walczyć o tytuł, ale odkąd stał się nieważny to mnie też przestał obchodzić. Teraz o mnie gada? Wypier*alaj…

Może zawalczyć z przegranym walki z tego weekendu. Jeśli chcesz trzymać się rankingów, musimy to robić prawidłowo… Ja zawalczę o tytuł. Jeśli on wygra z przegranym, może dam mu szansę pojedynku o mój pas mistrzowski.

Zapytany o walkę Khabiba z Poirierem Ferguson jasno dał znać, że kibicuje Dustinowi.

Mam nadzieję, że Dustin go rozniesie, rzuci na plecy i odprawi przed czasem. Wtedy będziemy mogli dać fanom amerykańską, pier*oloną wojnę. Jeśli tak nie będzie to zawalczę z Khabibem, rozwiążemy nasze problemy w grudniu. Albo Dustin albo Khabib, walczę w następnej walce o tytuł. Grudzień, Las Vegas, zróbmy to UFC!

2 KOMENTARZE

  1. Kozak ostryCzy jeszcze komus ze starszych rocznikow przypomina z facjaty Kazuye Mishime

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.