Chociaż o potencjalnym przejściu Jona Jonesa do wagi ciężkiej mówi się od dawna, na razie nic nie wskazuje na to, żeby Jones miał w najbliższym czasie zmienić kategorię wagową. Pytania jednak o ewentualne pojedynki z przedstawicielami wagi ciężkiej cały czas pojawiają się w wywiadach z Jonesem. W rozmowie z TMZ Sports Jon został zapytany o swoje spojrzenie na starcie z Francisem Ngannou.
To przerażający koleś. Właśnie jednak dla takich rywali jestem w tym sporcie. Tylko wielkie wyzwania uczynią z ciebie kogoś wielkiego.
O to samo starcie został zapytany również Ngannou, który odpowiedział:
Uważam, że to byłaby dobra walka, zarówno dla fanów jak i dla mnie. To, że on walczy w wadze półciężkiej niczego nie zmienia, bo zdominował całą swoją kategorię i tak naprawdę jest dużym kolesiem. Spotkałem go raz i jesteśmy prawie tego samego wzrostu, jesteśmy prawie tacy sami. Może ważę kilka funtów więcej niż on. To byłaby świetna walka, a ja jestem tu dla wyzwań. Na razie jednak skupiam się na tym, co mam przed sobą. Nie chcę myśleć o innych sprawach, ale zdecydowanie chciałbym starcia z Jonesem.
Francis Ngannou w swoim najbliższym boju zmierzy się z Juniorem Dos Santosem. Do walki dojdzie już 29 czerwca. Pełną rozpiskę gali UFC on ESPN, w trakcie której dojdzie do walki JDS z Ngannou, można znaleźć tutaj.
Musiałby Jon trochę przypakować, ale chętnie bym go widział w ciężkiej.