vettori whittaker

Organizacja UFC zaprezentowała zapowiedź nadchodzącego pojedynku pomiędzy Robertem Whittakeram a Marvinem Vettorim.

UFC w Paryżu: Gane vs Tuivasa. Karta walk i godziny transmisji historycznej gali

Do walki Roberta Whittakera z Marvinem Vettorim dojdzie 3 września podczas gali UFC w Paryżu. Robert Whittaker znajduje się dziś na pierwszym miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi średniej UFC, a Marvin Vettori zajmuje w tym zestawieniu pozycję drugą.

Starcie na szczycie wagi półśredniej będzie drugą walką wieczoru nadchodzącego wydarzenia w Paryżu.

Przed galą organizacja UFC przygotowała zapowiedź boju Whittaker vs Vettori.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Welterweight

9,476 komentarzy 67,545 polubień

Fajerwerków się nie spodziewam ale z punktu czysto sportowego jara mnie to zestawienie

Odpowiedz polub

Avatar of Halibut 2.0
Halibut 2.0

UFC
Welterweight

9,399 komentarzy 8,106 polubień

Dobra, po przypomnieniu sobie ostatnich walk obu Panów, stwierdzam iż Vettori ma spore szanse na zwycięstwo.
I to na punkty.
Potrafi zebrać, lecz zbierając cały czas napierdala i kontruje. Może o te kilka ciosów więcej zadać, zwłaszcza gdy czasem uda mu się Whittakera przymknąć na chwilę pod siatką i go, chociaż na chwilę, tam też punktować. Vettori pod siatką bywa groźny i zadaje ciosy.
Dla Whittakera każde działanie ofensywne będzie groziło zebraniem ciosów.
I serio nie bagatelizował bym "waty w łapie" Vettoriego, Whittaker może ma już dwa razy słabszy łeb niż kiedyś. Wtedy nokdaun jest jak najbardziej możliwy.
Niestety, w ostatniej walce Vettori dużo zbierał od Costy, a to nie jest przecież jakis wirtuoz stójki, więc tym bardziej Whittakerowi powinna udać się ta sztuka.

Dlatego 65% szans na zwycięstwo daje Robertowi.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
G
Guest

Włoski Ogr wymęczy Roberta przy siatce. Będzie tak jak z Costą, ciągła presja. Ogólnie na plus, że nikt go nie docenia, bo nie walczy efetownie ale efektywnie. Wątpie, że Robert go pokona na punkty tym bardziej przez KO. To już nie ten Robert co kiedyś.

Odpowiedz 2 polubień