Były mistrz wagi ciężkiej UFC Daniel Cormier (MMA 22-2, 1NC) czeka na kolejną możliwość walki z czempionem, Stipe Miocicem (MMA 19-3). Ponieważ jednak Miocic przez pandemię koronawirusa skupił się na swojej pracy strażaka, a dodatkowo nie miał gdzie trenować, sam Dana White powiedział, że nie wyklucza możliwości pozbawienia go mistrzowskiego tytułu jeśli nie będzie walczyć z Danielem Cormierem.

Zobacz również: Nigdy nie unikałem walki ale nie kontroluje globalnej epidemii – Miocic odpowiada prezydentowi UFC

Miocic w jednym z wywiadów dla serwisu MMA Fighting nie krył irytacji związanej z całą sytuacją i mówił:

Nie mam pojęcia czego ludzie ode mnie chcą. Wszyscy gadają, że wstrzymuję kategorię ciężką. Jak niby to robię? Inni zawodnicy mówią, że mogą trenować. Świetnie! Oni mieszkają w innych stanach z innymi regulacjami. Nie przejmuję się tym co gadają inni. Nie przejmuję się ich opiniami. Nigdy tego nie robiłem. Szczerze powiedziawszy Cormier raz mówi jedno, a potem sobie zaprzecza. Ludzie gadają, żebym zwakował pas lub go bronił. Nie mogę wszystkich uszczęśliwić. Nie dbam o to. Przestańcie jęczeć.

Dziś wszystko wskazuje jednak na to, że Miocic jest gotów na treningi, powrót do oktagonu UFC i obronę pasa. Mistrz napisał o tym krótko w mediach społecznościowych i jednym z hashtagów nawiązał do obrony pasa mistrzowskiego.

Nadszedł czas. Kto jest gotów?

W pierwszym pojedynku Daniela ze Stipe, to Cormier był górą i odebrał pas Miocicowi. W drugim starci Miocic zrewanżował się za porażkę i powrócił na tron wagi ciężkiej UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.