Po tym jak ogłoszono, że Stefan Struve z powodu kontuzji nie wystąpi na gali w Halifax, UFC nadal poszukuje nowego przeciwnika dla Juniora Dos Santosa. Sam Brazylijczyk wierzy, że uda się zakontraktować nowego oponenta i nadal przygotowuje się do walki. W rozmowie z serwisem MMAJunkie powiedział:
Na razie nie wiemy zbyt wiele. UFC powiedziało nam, że szuka kogoś na zastępstwo, szczególnie, że moja walka miała być głównym starciem gali w Halifax. Nadal więc trenuję i oczekuję na wiadomości. To jest oczywiście bardzo frustrujące i trudne, ponieważ wiem jaki problem był ze znalezieniem dla mnie oponenta. Kilku zawodników było kontuzjowanych, inni byli zawieszeni, jeszcze inni mieli już zestawione walki, a niektórzy nie chcieli walczyć, co dla mnie jest absurdalne. Niestety Struve doznał kontuzji. Nie chcę nikogo oceniać, bo byłem w podobnej sytuacji, więc mogę mu jedynie życzyć szybkiego powrotu do zdrowi. Kot wie, może w przyszłości jednak z sobą zawalczymy.
Mimo perturbacji związanych z walką, Junior Dos Santos jest pewny, że w roku 2017 sięgnie po upragniony, mistrzowski pas.
Jestem absolutnie pewny, że w roku 2017, udowodnię wszystkim, którzy we mnie nie wierzą, że mówię prawdę i będę mistrzem świata. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Może Arlovski?
Kot raczej nie wie 🙂
Dawac mu Werduma jako eliminator o pas…