Alexander Gustafsson, który podczas gali UFC 232 przegrał z Jonem Jonesem, nie zamierza długo odpoczywać od rywalizacji i już upatrzył już sobie kolejnego rywala, z którym chciałby zmierzyć się w oktagonie. Szwed na swoim profilu na Instagramie napisał, że chętnie zawalczy z Coreyem Andersonem, podczas marcowej gali UFC w Londynie.
Corey, wszyscy z czołówki są zajęci. Chcę szybko wrócić do klatki. Dałeś dobrą walkę z moim bratem więc według mnie to świetny czas na nasz pojedynek. Zatańczmy w Londynie, 16 marca.
Wygląda jednak na to, że w tym terminie do takiego pojedynku na pewno nie dojdzie, bowiem Anderson szybko odpowiedział na wyzwanie Gustafssona, pisząc na Twitterze:
Przykro mi Alex, ale już mam zarezerwowaną na 12 marca największą walkę mojego życia – narodziny mojego pierwszego dziecka!
Sorry @AlexTheMauler I'm already booked for the biggest fight of my life on March 12th. The birth of my 1st child!!! #letsgo #ufcOTJ #mywifestime #fightluke #UFC #familyovereverything #UFCLondon
— Corey Anderson UFC (@CoreyA_MMA) January 7, 2019
Pewnie się popłakał jak to przeczytał blondas
No i super, w takim wypadku Janek znacznie wyprzedzi Coreya w wyścigu po pas jeżeli wygra z Santosem. Zostanie tylko Reyes z liczących się zawodników.