Kevin Lee, rywalizujący w kategorii lekkiej, wypowiedział się na temat potencjalnych rywali po powrocie ze sportowej emerytury. Amerykanin ma na celu kilka medialnych osobistości.
Nie tak dawno 31-latek obwieścił powrót do rywalizacji, po przerwie, która trwała ledwie od lipca ubiegłego roku. Lee ma już na celowniku kilka nazwisk, z którymi bardzo chciałby się zmierzyć. Amerykanin w rozmowie dla MiddleEasy wskazał Tony’ego Fergusona, Michaela Chandlera oraz Conora McGregora. Lee zaznaczył jednak, że w pierwszej kolejności chciałby się skupić na powrocie do pełni zdrowia, ustabilizowaniu formy, a następnie na konkretnym przeciwniku.
Jest tutaj kilka świetnych pojedynków, którymi jestem zainteresowany. Tony Ferguson, może wygrany albo przegrany walki Conora McGregora z Michaelem Chandlerem. Szczerze, nie jestem mocno skupiony na przeciwniku w tym momencie. Myślę, że mam jeszcze długą drogę przede mną, aby dojść do pełni zdrowia. Być w formie, to po drugie, a trzecia kwestia podpisanie kontraktu. Wtedy możemy popatrzeć za lokalizacją i porozmawiać o rywalu. Póki co, długa droga przede mną, aby o tym myśleć.
Lee (MMA 19-8) przegrał w lipcu ubiegłego roku z Rinatem Fakhretdinovem, który poddał go w niespełna minutę. Był to pierwszy pojedynek 31-latka po powrocie do amerykańskiego organizacji. Lee, w swoim pierwszym podejściu do UFC, rywalizował w latach 2014-2021. Do dnia dzisiejszego stoczył 19 pojedynków, w których osiągnął bilans 11-8. W swojej karierze rywalizował również w dywizji półśredniej.
16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Jungle Fight Featherweight
Jungle Fight Featherweight
ONE FC Heavyweight
Maximum FC Middleweight
UFC Middleweight
M-1 Global Heavyweight
Shark Fights Welterweight
KSW Heavyweight
UFC Bantamweight
UFC Flyweight
KSW Heavyweight
UFC Heavyweight
Brutaal Featherweight
BAMMA Flyweight
Shark Fights Featherweight
BAMMA Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/72009/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>