Luke Rockhold, który ostatni raz walczył w czerwcu zeszłego roku i przegrał wówczas niespodziewanie z Michaelem Bispingiem nadal czeka na kolejnego przeciwnika. W krótkiej rozmowie z TMZ Sports, zapytany o Gegarda Mousasiego powiedział, że ta walka ma sens.
Oni chcą tej walki, a mi się to podoba. Trzeba dać Mousasiem nieco czasu, on zapewne chce poczekać i zobaczyć najlepszą ofertę. Nie można go za to winić. Uważam, że to jest walka, która aktualnie ma sens.
Rockold dodał również, że jest w treningu, żeby w razie sytuacji awaryjnej móc zastąpić jednego z zawodników z walki Yoela Romero z Robertem Whittakerem.
Cały czas trenuję i będę gotowy. Jeśli coś by się stało Yoelowi albo Whittakerowi, to będę gotów by wejść w zastępstwie.
Były mistrz UFC powiedział także, że bardzo chciałby po raz trzeci zmierzyć się z Michaelem Bispingiem.
Dla mnie najciekawsza walka jaką teraz można zorganizować w kategorii 84 kg to Romero vs Rockhold.
Luke z Gegardem – petarda zestawienie, zróbcie to!
Jedna wpadka z Bispingiem o niczym nie swiadczy. Luke nadal jest najlepszym 185 na swiecie oczywiscie mozna go zaskoczyc tak jak vitor lub bisping ale jesli chodzi o umiejętności to nie ma lepszego