Santiago Ponzinibbio (MMA 27-3) wraca do zdrowia po poważnej infekcji bakteryjnej, która jak na razie wyklucza go ze startów w UFC. Jak sam mówi, chciałby wrócić do walk jeszcze w tym roku, ale nie może podać żadnego konkretnego terminu.
Podczas niedawnego spotkania z mediami wskazał jednak, że rywalem, z którym chciałby się bić jest Tyron Woodley (MMA 19-4-1). Dodał również, że każdy rywal z pierwszej piątki rankingu UFC jest dla niego interesującym przeciwnikiem, bowiem liczy na to, że niedługo będzie miał okazję zawalczyć o mistrzowski pas.
Ponzinibbio został również zapytany o wymarzonych rywali, z którymi chciałby walczyć i wskazał Georgesa St. Pierre’a (MMA 26-2), Conora McGregora (MMA 21-4) i Khabiba Nurmagomedova (MMA 27-0). Argentyńczyk dodał również, że jest pewny, iż wygrałby z Nurmagomedovem.
Khabib ma 27 zwycięstw i żadnej przegranej. Jestem pewny, że mógłbym go skończyć przed czasem. Zostać pierwszym zawodnikiem, który go pokona, to ekscytująca perspektywa. Wiem, że mogę to zrobić. Gdyby pojawiła się odpowiednia okazja, mógłbym zejść do niższej wagi i to zrobić.
Ponzinibbio walczył po raz ostatni w listopadzie roku 2018 i pokonał wówczas Neila Magny’ego (MMA 21-7).
W 170 Ponzi morduje kebaba, takie są fakty