Mateusz Gamrot, który niedługo zawalczy po raz trzecie w klatce UFC, szykuje się na prawdziwą wojnę z Jeremym Stephensem.
Już 17 lipca Mateusz Gamrot wejdzie do klatki UFC po raz trzeci i zmierzy się w niej z Jeremym Stephensem. Przed nadchodzącym bojem Mateusz opowiedział w programie “Oktagon Live” jak nastawia się na nadchodzący pojedynek.
Mogę się zgodzić z Jeremym, bo on powiedział, że to będzie coś obrzydliwego 17 lipca. Zgadzam się z tym, bo również jestem nastawiony na to, żeby zrobić mu krzywdę i żeby tam była prawdziwa wojna i tak jak on jest mocno zmotywowany, tak wydaje mi się, że jestem jeszcze bardziej zmotywowany, głodny tego sukcesu i chęci wspinania się krok po kroku w drabince.
Mateusz dodał również, że ma jeszcze przed sobą długą drogę w UFC.
Jest to dopiero moja trzecia walka w UFC. Mam rekord 1-1, więc jeszcze mam bardzo wiele do udowodnienia, pokazania, że jestem jednym z najlepszych zawodników na świecie.
W swoim ostatnim boju dla UFC Mateusz Gamrot wygrał przez nokaut ze Scottem Holtzmanem. Zwycięstwo to była dla Polaka pierwszym pod szyldem marki UFC i pierwszym, które zdobył przez KO.
W pierwszym boju dla UFC Polak przegrał na punkty z Guram Kutateladze, ale zarówno w przypadku tej walki, jak i drugiego boju Mateusz został wyróżniony bonusem w wysokości 50 tysięcy dolarów.
6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Welterweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Strawweight
UFC Lightweight
Jungle Fight Welterweight
Kapitan Ulicy
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55514/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>