W maju, podczas gali UFC 237, Jessica Andrade stanie do boju mistrzowskiego z Rose Namajunas. Dla Brazylijki będzie to drugie podejście do wywalczenia mistrzowskiego pasa i niektóre elementy nadchodzącej walki przypominają jej pierwszy pojedynek mistrzowski z Joanną Jędrzejczyk.
Każda walka jest inna. Z jednej strony pewne aspekty stylu Rose powodują, że to starcie może być dla mnie łatwe, ale z drugiej inne rzeczy u niej powodują, że może być jednak trudno. Ona ma większy zasięg i jej sposób poruszania się może stanowić problem. Myślę, że w tej walce mogę natknąć się na podobne trudności jak w starciu z Joanną Jędrzejczyk.
W rozmowie dla serwisu BJPenn.com, Andrade dodała również, że skupia się na tym, aby po starciu nie pozostały żadne wątpliwości, że to ona była lepsza w oktagonie.
Nie ważne czy ludzie postrzegają mnie jako faworytkę, ja nigdy tak na siebie nie patrzę. Wychodzę do tego starcia jako pretendentka i wiem, że muszę zawalczyć tak, aby nie pozostawić żadnych wątpliwości w oczach sędziów i fanów. Jeśli tego nie zrobię, szanse na wywalczenie pasa będą nikłe.
