Były mistrz wagi ciężkiej UFC Daniel Cormier (MMA 22-2, 1NC), który czeka na kolejną możliwość walki z czempionem, Stipe Miocicem (MMA 19-3), zapowiedział niedawno, że jeśli do starcia by nie doszło, może zmierzyć z Francisem Ngannou (MMA 15-3).
Zobacz również: Cormier: „Kończąc z tym sportem muszę być mistrzem”
Wygląda jednak na to, że Stipe, który wcześniej mówił, iż w trakcie pandemii nie ma gdzie trenować, zaczął szykować się do powrotu na salę i chcę walki z Cormierem.
Mówiłem już, że zawalczę z DC. On lubi rozgłos. Mój zespół pracuje nad miejscem do treningu i ustaleniem daty z UFC. W domu mam pięć pasów. Nie muszę niczego opóźniać. Gdybym nie miał problemów z siatkówką, już dawno walczyłbym z DC i odprawiłbym go na emeryturę.
Na te słowa szybko zareagował sam Cormier i napisał w mediach społecznościowych:
Mistrzu, to idealnie. To właśnie chciałem usłyszeć. Podaj mi tylko termin! Daj znać. Mówiłeś o jesieni. Pytamy więc, kiedy jesienią?
Champ, that’s perfect and all I wanna hear. Just give me a date! That’s it, let us all know. You said the fall, when in the fall is all we are asking.
— Daniel Cormier (@dc_mma)
Wszystko wskazuje więc na to, że ostatecznie trzeciej walki Cormiera z Miocicem jednak dojdzie w tym roku. W pierwszym pojedynku to Cormier był górą i odebrał pas Miocicowi. W drugim starci Miocic zrewanżował się za porażkę i powrócił na tron wagi ciężkiej UFC.