Dana White i Mike Tyson

Były bokserski mistrz świata Mike Tyson, jest jednocześnie dużym fanem mieszanych sztuk walki. Niedawno pięściarz odwiedził Polskę i przy okazji tej wizyty udzielił wywiadu Tomaszowi Dębkowi, dla serwisu Polskatimes.pl. W rozmowie poruszono wątek porównujący MMA i boks, a Tyson powiedział wówczas:

To może dziwne, ale boksu prawie nie oglądam, a MMA w każdej wolnej chwili. Najbardziej lubię oglądać Jona Jonesa. Cody Garbrandt też jest zajebisty. W UFC walczy mnóstwo świetnych zawodników. Właśnie dlatego oglądam MMA. Tam na każdej gali zobaczysz wspaniałe, emocjonujące walki. W boksie już niekoniecznie.

Zapytany jednak o to, czy gdyby MMA w czasach jego młodości było tak popularne jak jest obecnie, to pięściarz wybrałby inną drogę sportową, Tyson odpowiedział:

Powiem tak – zostałem stworzony do tego, żeby być pięściarzem. Boks był całym moim życiem. MMA to z mojej perspektywy niesamowicie skomplikowany sport. Musisz bronić się przed mnóstwem niebezpieczeństw. Pięściami, kopnięciami, kolanami i łokciami nadlatującymi na ciebie ze wszystkich stron. Do tego dochodzą zapasy i parter. W boksie musiałem uważać tylko na pięści rywala, które mogły mnie trafić w głowę albo na korpus. Wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Nie rozumiem tylko jednego. W MMA jest tyle zagrożeń, kopnięcia, łokcie, kolana i mniejsze rękawice, a to boks jest bardziej niebezpieczny. To w tym sporcie częściej zdarzają się tragedie, ludzie nawet umierają. Ale kocham boks i jestem szczęśliwy, że mogłem występować w ringu.

Cała rozmowa z Tysonem do przeczytania tutaj.

4 KOMENTARZE

  1. Swoj czlowiek, wie co dobre. Kupilem.kiedys jego te slawna biografie i nie dalem rady skonczyc. To co ten czlowiek odpier… ze swoim zyciem to przegiecie. Idealny przyklad jak nie kierowac swoim zyciem.

  2. Dla mnie to goat bokserskiego HW. W tych walkach jak miał 20lat wychodził i kasował wszystkich. Po przeczytaniu biografii jeszcze bardziej się zdziwiłem, że i tak osiągnął wiele (przy imprezowym życiu). Ale to za co go najbardziej cenie to skill. On się ruszał zupełnie inaczej niż inni, atakował z wściekłością. Kuźwa jakby teraz taki dzik się narodził w MMA, to nie byłoby na niego silnych – kasowałby każdego przed czasem.

  3. Czemu w ogóle wrzucać temat o tym skurwielu?Poczytajcie co powiedział o Powstańcach, przede wszystkim.Porównanie do czarnuchów "aj waj co to oni nie wycierpieli" tutaj NICZEGO nie uzasadnia – kij mu w oko! A najlepiej w struny głosowe, żeby przestał pierdolić."Błysnął" też wstawiając się za Briedisem.Z tego co widzę on co jakiś czas odpierdala takie cyrki.Pierdolony niger jest skreślony na całej linii, kolejny z papką zamiast mózgu który dorwał się do mikrofonu.

  4. Mysle ze Boks jest bardziej wymagajacy od mma, wyobraz sobie ze kazdy zawodnik trenuje dokladnie to samo co ty macie ograniczone zasady a mimo wszystko musisz byc szybszy, bardziej dokladny i precyzyjny musisz byc doslownie najlepszy w tym co robisz, w mma masz wiele sposobow zeby zaskoczyc rywala jesli jest lepszy w jendej plaszczyznie zawsze go mozesz zaskoczyc w drugiej, mieszac rozne techniki itd poprostu w boksie lepszy wygrywa w mma wystarczy ze umiesz robic cos czego twoj rywal nie umie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.