Mike Perry, który podczas gali UFC Fight Night 108, w świetnym stylu powrócił do oktagonu po pierwszej porażce w swojej karierze i znokautował Jake’a Ellenbergera, 19 sierpnia, podczas UFC Fight Night 116 zmierzy się z Thiago Alvesem. W rozmowie z serwisem MMAUno Perry powiedział, że jest mu obojętne z kim walczy, ale starcia z rozpoznawalnymi nazwiskami mają dla niego jednak większą wartość.

Bardzo się cieszę, że będę z nim walczył, ale mówiąc szczerze, nie ma dla mnie znaczenia jakie nazwisko pojawia się w kontrakcie. Dobrze, że jest to nazwisko, które wszyscy znają ponieważ zwyciężając zyskuję nie tylko pieniądze. Jeśli moim przeciwnikiem jest oponent, którego ludzie szanują, to walka jest o coś, ponieważ ja sam mogą zwyciężając zasłużyć na ten szacunek.

Perry jest pewny swego przed starciem z Alvesem i zapowiada zakończenie walki przez nokaut.

Nie mogę się doczekać, żeby wykonać kolejny krok naprzód, żeby pokazać jak świetny jestem. Chcę być postrzegany jako jeden z najlepszych zawodników i taki jest mój cel. Gdy znokautuję Thiago Alvesa ludzie zrozumieją, że to nie jest gra i obdarzą mnie szacunkiem.

1 KOMENTARZ

  1. Ksiega ulicy mowi jasno. "Kto z Mikiem Perry w otwarta wymiane pojdzie, ten z zyciem nie ujdzie"

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.