Michał Oleksiejczuk, który podczas gali UFC 267 zwyciężył z niepokonanym Shamilem Gamzatovem, jest zdania, że swoją wygraną udowodnił, iż inni rywale z jego kategorii wagowej powinni się z nim liczyć.
30 października Michał Oleksiejczuk stoczył swoją siódmą walkę w oktagonie UFC. Jego rywalem był niepokonany Shamil Gamzatov. Polak rozbił przeciwnika już w pierwszej rundzie boju i wygrał z nim przez TKO.
Podsumowując swój występ w oktagonie, Michał w rozmowie dla Polsatu Sport powiedział:
Wchodząc do klatki czułem się fenomenalnie. Piąta walka wygrana dla UFC, więc to mnie niesie. Pokazałem, że trzeba się ze mną liczyć dzisiaj.
Michał powiedział również, że jest bardzo zadowolony z przygotowań do ostatniego pojedynku.
Nie brakowało mi zapaśników, bokserów, zawodników BJJ. Wszystko się bardzo dobrze złożyło i czułem, że to może być mój występ. Wchodząc do klatki widziałem, że mój rywal jest spięty i się spalił przed samą walką.
Michał przedostatni raz walczył w marcu tego roku i wygrał na punkty z Modestasem Bukauskasem. Dzięki temu zwycięstwu odbił się po dwóch przegranych z rzędu, w których został poddany przez Ovince’a St. Preux i Jimmy’ego Crute.
Michał walczy dla UFC od roku 2017. Swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2014 i ma na koncie 22 stoczone walki, z których wygrał 16.
21 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Shark Fights Lightweight
PRIDE FC Lightweight
Maximum FC Bantamweight
Vale Tudo Open
EFC Africa Lightweight
Bellator Light Heavyweight
Maximum FC Bantamweight
BAMMA Bantamweight
Brutaal Super Heavyweight
Maximum FC Bantamweight
UFC Middleweight
BAMMA Bantamweight
PRIDE FC Lightweight
Brutaal Bantamweight
Bellator Light Heavyweight
KSW Light Heavyweight
UFC Middleweight
Legacy FC Heavyweight
Moderator
Maximum FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/57638/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>