Od momentu zakontraktowania Pawła Raka przez KSW minęły już blisko dwa miesiące. W tym czasie media wykazały spore zainteresowanie raperem, a także jego przeciwnikiem na galę KSW 37 – Mariuszem Pudzianowskim. Już samo ogłoszenie podpisania kontraktu i wskazanie przeciwnika „Popka” było medialnym strzałem w dziesiątkę. Temat został dodatkowo nakręcony przez akcję związaną z aresztowaniem rapera. Jak się okazało nawet gala KSW 36 w Zielonej Górze nie przyćmiła medialnie pojedynku obu zawodników.
Od momentu podpisania kontraktu tj. 19 września do 16 listopada „Popek” pojawił się w mediach w kontekście KSW ponad 1600 razy. Zdecydowana większość informacji była w całości lub dużej części poświęcona raperowi lub pojedynkowi z „Pudzianem”, a ekwiwalent reklamowy* jego medialnych występów wyniósł około 3 milionów złotych. Warto zwrócić uwagę, że w tym samym czasie, żaden z głównych bohaterów gali w Zielonej Górze (Michał Materla, Tomasz Narkun, Mateusz Gamrot) nie przekroczył tysiąca publikacji.
Do gali w Krakowie zostało jeszcze sporo czasu, więc liczby generowane przez „Popka” na pewno znacząco się polepszą. Patrząc na dotychczasowe wyniki nie można jednak zapominać z kim raper będzie walczył. Mariusz Pudzianowski od lat równie skutecznie przyciąga uwagę mediów i zestawienie go z “Popkiem” przełożyło się z pewnością znacząco na wzrost medialności starcia. Otwartym pozostaje pytanie o to, jak wypadłby sam Paweł Rak, bez tak popularnego przeciwnika?
Badanie opracowane na podstawie danych zebranych przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów. W analizie nie uwzględniono branżowych portali internetowych piszących tylko o MMA.
*Ekwiwalent reklamowy (AVE) to wartość przekazu obliczana na podstawie cenników reklamowyh, czyli koszt umieszczenia w danym tytule, portalu, kanale RTV reklamy, o takich samych parametrach jak zmonitorowana informacja.
Ciekawa informacja. Fajne jest to spojrzenie na wydarzenie z "finansowo-marketingowej" strony.
Mam nadzieję, że to nie wyklucza podsumowania miesiąca, bo o LFN pisze sport.pl, byli w Esce, Esce Łódź, w RDC, wszystkie portale naszemiasto.pl i Nasze Miasto Łódź papier, trochę tego było 😉
Lokomotywa dosłownie i w przenośni 😉
WTF???:benny::benny::benny:
Nie wyklucza 🙂
Lubię Pudziana ale nie oszukujmy się, kiedy debiutował w mma mówił, że będzie mistrzem świata, a nawet nie potrafi doczłapać się do walki o pas KSW, a co gorsze walka z Popkiem po takim czasie trenowania mma to nic innego jak cofnie się w rozwoju, a nie rozwijanie w sportach walki. I może być jeszcze tak, że Popek wygra. Wcale mnie to nie zdziwi i też nie uważam by walka była ustawiona.
Gdzie chcesz jeszcze publikację? Naprawdę tanio mam w WP i Interii :DC:
@F. Georgiew a ja mam pytanie natury etycznej – wiadomo, że Pudzian jest gorszym etycznie człowiekiem od Różala, ale jak się ma sprawa z Popeuszem? Czy nieco etycznej dobroci skapuje na niego poprzez treningi właśnie z Marcinem? Czy to wystarcza, żeby na skali być wyżej niż Pudzian? Na kogo stawiać, aby żyć zgodnie ze swoim moralnym kompasem i sumieniem?
Franek wiemy ze pracujesz dla LFN i ze dobrze Tobie placa widocznie ale jestes tak bezczelny w ich promowaniu i tak im slodzisz ze az mnie mdli jak to czytam… Bez urazy ale to chyba kazdy widzi…
Pozornie błyskotliwa ironia, przynajmniej dla ludzi, którzy nie znają prawdziwych informacji i zakulisowego kontekstu. Dlatego osoby z branży, o ile wiedzą o Twoim istnieniu traktują Cię jak jednego z wielu trolli z komentarzy w internecie.
Taką ironią okazujesz brak szacunku dla pracy ludzi, których nawet nie znasz, a załatwiali m.in. te audycje bezbudżetowo i bazując na swojej wiedzy, doświadczeniu i kontaktach. To żaden problem dla kogokolwiek poza Tobą, bo oni nawet o tym nie wiedzą 🙂 Miłego bycia gwiazdą i ekspertem na Cohones, jeden "ignorowany" więcej!
Etyka obiektywistyczna nie daje ona jasnej odpowiedzi na takie dylematy. Dzięki, że doceniasz tamten humorystyczny wpis.
Ładnie napisałeś. Chcesz dołączyć do #TeamJotko?
Oświadczenie:
1. Ironia nie jest pozornie błyskotliwa.
2. Dokonałeś samozaorania przyznając, że publikacje były załatwione "po znajomości" a nie za kasę. Jeden chuj bo sednem jest to, że nikogo ta gala nie interesowała i trzeba było wpływać na media, żeby się te publikacje pojawiły.
3. Wy nadal nie rozumiecie, że kibic MMA nie musi chcieć wejść w tą branżę. W jakim celu ktoś nie dążący do tego miałby się wam podlizywać? Chłopie ja nie chcę być dziennikarzem, dyrektorem sportowym, prawą ręką jakiegoś zawodnika(celowo dwuznaczne) Wyjebane mam na uznanie branży :śmiech:
@Karateka@, Wy się znacie?
Ruszyla maszyna, juz nikt nie zatrzyma
Kto wpadnie pod kola ten uciec nie zdola
:happy dance:
Ladies Fight Night:rofl: , kurwa kto by to oglądał
Post mojej koleżanki na FB o zaginionym kocie miał więcej odsłon niż wszystkie newsy o LFN łącznie.
Franek, daj sobie spokój.
Będzie ignor od Franka jak nic :śmiech:
Nie zeby coś, ale ja bym sie wstydził mówić że federacja dla której pracuję musi sobie załatwiać artykuły. Pomijam oczywiście cyrki jakie odwala LFN z Jóźwiakiem czy organizacyjnie, ale to raczej brzmi tak: jesteśmy tacy słabi ze musimy używać kontaktów by o nas mówili, bo poza burdelem przy wejściu na pierwszą galę i aferę Jóźwiakową nic o nas powiedzieć sie nie da.
Prosze nie jechac po Franku bo wszystkim da ignora i bedzie widzial tylko swoje posty… Po chuj to komu:crazy:
Niech tylko nie zapomni nas poinformować jak bardzo nas ignoruje. Branża czuje silną potrzebę podkreślenia, jak bardzo nas ignoruje.
Towarzystwo wzajemnej adoracji ROZEJŚĆ SIĘ!
nie 🙂