Conor McGregor jest przekonany, że jego rywalizacja z Nate’em Diazem jest pełna podobieństw do walk Amandy Nunes z Julianną Peną.
Były podwójny mistrz UFC, McGregor, po ostatniej gali UFC 277 wyraził swój podziw dla m.in. Amandy Nunes i Brandona Moreno. Nunes udanie zrewanżowała się Juliannie Peni za porażkę z grudnia zeszłego roku. Irlandczyk na swoim profilu na Twitterze w serii głosowych wiadomości wyraził swoja opinię na temat tej rywalizacji porównując ją do swoich pojedynków z niezwykle wytrzymałym Nate’em Diazem.
To szalone ile podobieństw było w walkach obu pań z walki o pas mistrzowski kategorii koguciej UFC do moich starć z Diazem. Numer 1, popularny, ogłaszany jako numer jeden bez podziału na kategorie wagowe, ja i Amanda Nunes – czysta twardość, chęć do walki, ale zostaliśmy złapani. Zebraliśmy kilka ciosów, oddaliśmy kilka, wytrzymaliśmy, ale później wszystko się odwraca i zostaliśmy uduszeni. Powrót w rewanżu, pewność siebie po drugiej stronie, wszystko tam było. Amanda była bardziej skupiona. Po pierwszej walce Diaz mówi “nie jestem zaskoczony, skur*ysyny”, Julianna po pierwszym starciu powiedziała to samo.
Ich rewanż wyglądał niemalże tak samo jak moja druga walka z Diazem. Kilka razy rywal na deskach, lepsze przygotowanie, trafione ciosy, ale nadal to twardy rywal. Julianna mimo wszystko napierała na Amandę, Diaz robił to samo. Niektóre walki są legendarne. Amanda jest podwójną mistrzynią, ja jestem podwójnym mistrzem, nie byłem zaskoczony… Nie wiem, to szalona scena.
Obie rywalizacje obecnie mają bilans 1-1. Pena raz wygrała z Nunes, a Brazylijka zrewanżowała się jej na minionej gali UFC 277 w Las Vegas. Podobnie było w przypadku McGregora. Irlandczyk przegrał pierwszą walkę, kiedy to Diaz poddał go na UFC 196 w marcu 2016 roku. Później po fantastycznej walce zrewanżował się Diazowi wygrywając na pełnym dystansie na UFC 202 w sierpniu tego samego roku. Druga jednak walka Irlandczyka z Amerykaninem była dużo bardziej wyrównana niż rewanż Peny z Nunes. Brazylijka absolutnie zdominowała przeciwniczkę, kiedy to po drugiej walce McGregora z Diazem pojawiało się wiele głosów, że to zawodnik ze Stocktonu powinien wygrać.
Teraz Diaz ma zaplanowaną walkę z Khamzatem Chimaevem we wrześniu tego roku na UFC 279, a McGregor nadal nie wrócił do oktagonu po kontuzji jakiej doznał w zeszłym roku. Być może zobaczymy powrót do klatki Irlandczyka pod koniec tego roku albo na początku przyszłego.
33 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Strawweight
Bellator Light Heavyweight
UFC Welterweight
M-1 Global Light Heavyweight
Maximum FC Middleweight
M-1 Global Light Heavyweight
Maximum FC Lightweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Bellator Middleweight
Jungle Fight Light Heavyweight
Jungle Fight Middleweight
UFC Featherweight
EFC Africa Flyweight
Roshi
EFC Africa Bantamweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Welterweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Welterweight
UFC Featherweight
Bellator Featherweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Featherweight
UFC Middleweight
Bellator Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
UFC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62542/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>