Aktualny mistrz kategorii piórkowej, Max Holloway, w ostatniej walce postanowił przejść do wyższej wagi, aby tam spróbować zdobyć tymczasowy tytuł mistrzowski w starciu z Dustinem Poirierem. The Diamond okazał się zbyt dużym wyzwaniem dla Hawajczyka, który przegrał z Amerykaninem przez decyzję sędziowską.
Teraz Holloway zmierzy się w obronie tytułu mistrzowskiego z Frankiem Edgarem, nie wyklucza jednak, że w przyszłości ponownie powróci wagę wyżej, o czym powiedział w rozmowie dla ESPN.
Myślę, że walka z Khabibem Nurmagomedovem jest nadal na horyzoncie (Holloway miał walczyć z Nurmagomedovem w roku 2018, ale ostatecznie wypadł z tego pojedynku. Przyp. red.). Fani chcą tego starcie, bo jest ono bardzo interesujące. Jest też potencjalna walka z Irlandczykiem, jeśli oczywiście on jeszcze wróci do startów. Jest sporo ciekawych wyzwań w wadze do 155 funtów.
Holloway przypomniał również, że nadal jest młodym zawodnikiem i ma sporo do zrobienia w sporcie.
Na razie jestem w 145 funtach i chcę tu walczyć, ale pamiętajcie, że mam jeszcze przed sobą sporo czasu, bo dopiero zbliżam się do ukończenia 28 roku życia.
Do walki Hollowaya z Edgarem dojdzie 27 lipca, podczas gali UFC 240.
Może i Poirier się rozwinął i zrobił ogromny postęp ale no sorry z całym szacunkiem dla niego Max powinien to wygrać a wręcz się przejechać , zwłaszcza , że Dustin wiele razy popełniał proste błędy a Max wyglądał jak złoto. Wystarczyło zmienić kategorie na wyższą i już widać było , że ciosy od Aldo , Ortegi czy Stephensa nie ważą tyle co ważyły Dustina w kategorii wyżej. Warunki też robią swoje bo Holloway z tym swoim 175 zasięgu nie ugra wiele to raz a dwa jego ciosy nie ważą praktycznie nic także z takim Khabibem , Tonym , Gejczim obstawiałbym ostry wpierdol na Hawajczyku.
Nie chcesz tego Max…