Jeszcze przed ogłoszeniem starcia Maxa Holloway’a z Frankiem Edgarem, mistrz wprost i otwarcie mówił o tym, że wróci do klatki jeśli dostanie od UFC nową umowę z lepszymi warunkami finansowymi.

Chcę jedynie sprawiedliwego potraktowania. Widzimy sporo gości, mistrzów, którzy zarabiają dobre pieniądze. Nie chcę nic im zabrać, ale czuję, że daję bardzo efektowne walki. Jestem królem, siedzę na tronie. Jeśli chcą ze mną pogadać – zapraszam.

Dziś już wiadomo, że negocjacje z UFC w sprawie nowego kontraktu zakończyły się po myśli mistrza. W rozmowie z serwisem Flocombat, Brian Butler, menadżer Holloway’a potwierdził podpisania nowej umowy na kilka najbliższych walk.

Negocjacje poszły dobrze, ale byliśmy też pewni, że UFC o nas zadba. Max jest bardzo zadowolony z możliwości powrotu do oktagonu i obrony pasa w grudniu, podczas UFC 218. Jak mówiłem wcześnie, nigdy nie wątpiłem w UFC. Uwielbiam tę firmę. Oni zawsze potrafią znaleźć odpowiedni sposób na załatwienie sprawy.

Szczegóły nowego kontraktu nie zostały ujawnione.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.