Ngannou Jones

Matt Brown, zawodnik UFC, jest zdania, że starcie Francisa Ngannou z Jonem Jonesem byłoby największym pojedynkiem w historii MMA. Zdaje sobie jednak sprawę, że doprowadzenie do tego boju jest praktycznie niemożliwe.

Francis Ngannou ma podpisaną umowę z organizacją PFL, a Jon Jones jest związany z UFC. Chociaż obaj zawodnicy mieli spotkać się w klatce, ostatecznie nigdy do ich walki nie doszło, a dziś starcie takie byłoby bardzo trudne do zrealizowania. Matt Brown w programie The Fighter vs. The Writer powiedział natomiast, że na miejscu Jona Jonesa naciskałby na UFC w tej sprawie.

Wiemy, że do tego nie dojdzie, ale jeśli udałoby się wspólnie zrobić galę UFC z PFL i zorganizować walkę Jona Jonesa z Francisem Ngannou, to byłoby największe starcie w historii MMA. Teraz nadszedł czas, aby to zrobić. Oczywiście Jon musi zaleczyć kontuzję. Bez urazy, Stipe to mój przyjaciel i jestem jego ogromnym fanem, ale jeśli byłbym Jonem Jonesem, poszedłbym do Dany i powiedział: „Zrób to, zrób wspólne wydarzenie z PFL”. To nie zabiłoby UFC, nie sprawiłoby, że organizacja PFL stałaby się nagle rywalem dla UFC.

Jon Jones przez wiele lat był niepokonanym dominatorem wagi półciężkiej UFC. W tym roku powrócił do klatki po długiej przerwie od startów i zdobył mistrzowski tytuł królewskiej kategorii wagowej. W pierwszej obronie pasa miał zmierzyć się ze Stipe Miocicem, ale wpadł z tego zestawienia.

Francis Ngannou odszedł z UFC będąc królem wagi ciężkiej. Kameruńczyk zdecydował się na podpisanie kontraktu z organizacją PFL i ma w niej zadebiutować w roku 2024. Na razie jednak nie wiadomo kto może być jego przeciwnikiem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

15,505 komentarzy 72,268 polubień

Pod jakim względem największa? Przecież Nnganou obronił pas w UFC zaledwie raz. Nie róbmy z niego jakiegoś wybitnego, legendarnego zawodnika bo ciężko to jakkolwiek obronić.

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of Kraszer
Kraszer

Jungle Fight
Bantamweight

229 komentarzy 795 polubień

Pod jakim względem największa? Przecież Nnganou obronił pas w UFC zaledwie raz. Nie róbmy z niego jakiegoś wybitnego, legendarnego zawodnika bo ciężko to jakkolwiek obronić.

Dokładnie, tym bardziej że nawet technicznie to nawet w Polsce mieliśmy WIĘKSZE walki - Bombardier, mówi ci to coś panie Brown?

Odpowiedz 3 polubień

E
Esteban

Jungle Fight
Welterweight

309 komentarzy 739 polubień

Pod jakim względem największa? Przecież Nnganou obronił pas w UFC zaledwie raz. Nie róbmy z niego jakiegoś wybitnego, legendarnego zawodnika bo ciężko to jakkolwiek obronić.

Miocic jest rzekomo najlepszym w historii. Ngannu go w ostatniej walce znokautował. Także chyba jednak jest to największa walka, która mogłaby być zorganizowana na ten moment.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

10,688 komentarzy 42,679 polubień

K…wa.

Nigaczu obronił raz pas HW, dał wyrównaną walkę z grubym Cyganem który pewnie nawet obozu nie zrobił porządnego i największa walka w historii MMA?

Może najbardziej kasowa teraz, póki nie wróci McGregor, albo GSP

:lol:

Odpowiedz polub

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Heavyweight

3,878 komentarzy 7,555 polubień

Bones vs Ngannou bez podjazdu do walki Krul vs Kebab

Odpowiedz polub

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

15,505 komentarzy 72,268 polubień

Dokładnie, tym bardziej że nawet technicznie to nawet w Polsce mieliśmy WIĘKSZE walki - Bombardier, mówi ci to coś panie Brown?

Albo @Karol Bedorf vs Pudzian

Miocic jest rzekomo najlepszym w historii. Ngannu go w ostatniej walce znokautował. Także chyba jednak jest to największa walka, która mogłaby być zorganizowana na ten moment.

No to tak jakby powiedzieć, że Weidman jest najlepszym średnim w historii bo znokautował Andersona. Bez sensu porównanie według mnie.

Odpowiedz 2 polubień