Ben Askren (MMA 19-1), który przegrał w swoim ostatnim boju z Jorge Masvidalem (MMA 34-13), nie miał okazji zbyt wiele pokazać w tej walce, został bowiem znokautowany latającym kolanem już w pierwszych sekundach pojedynku. Askren liczy jednak, że w przyszłości będzie miał okazję ponownie zmierzyć się z Masvidalem.
Myślę, że mogę wrócić szybko do rywalizacji o największe trofea i mam nadzieję, że tak się stanie. Rewanż byłby naprawdę czymś fajnym. Powtórzę, zobaczymy jak ułoży się wszystko w naszej kategorii wagowej i gdzie ja będę w tym zestawieniu, ale naprawdę liczę na drugą walkę z nim.
Co ciekawe, na te słowa szybko odpowiedział sam Masvidal, który również nie przekreślił takiej możliwości i napisałem w mediach społecznościowych:
Zgarnij jakieś zwycięstwa i będziemy mogli to zrobić.
Get some wins and we can do it
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter)
Askren w swojej następnej walce zmierzy się z Demianem Maią (MMA 27-9) podczas gali UFC 239, która odbędzie się 26 października w Singapurze. Rywalem Masvidala będzie natomiast Nate Diaz (MMA 20-11). Do ich walki dojdzie podczas UFC 244, 2 listopada, w Madison Square Garden w Nowym Jorku.